Ekolodzy walczący o przyrodę dla przyszłych pokoleń

Nie patrzą na siebie i swoje problemy, ale na to co zrobić, aby następne pokolenia mogły korzystać z przyrody. Przekonują, że dbanie o swoją okolicę to nie koszty, ale inwestycja.

Ekolodzy walczący o przyrodę dla przyszłych pokoleń
Źródło zdjęć: © orlen

19.08.2014 | aktual.: 25.08.2014 00:14

Nominowani w plebiscycie „Polacy z werwą”, w kategorii Ochrona Środowiska, mimo młodego wieku od lat bezkompromisowo walczą o przyrodę, ekologiczne bezpieczeństwo, a dodatkowo czerpią z tego radość. Poznaj ich sylwetki i zagłosuj na www.polacyzwerwa.pl/glosowanie.

Jak połączyć przyrodę, ekologię i sztukę?

Architektura Krajobrazu to dla niego nie tylko zasadzenie kilku drzew i równo przycięty trawnik. Krzysztof Herman twierdzi, że to jak wygląda nasze otoczenie, leży w naszych głowach, a kształtowanie krajobrazu to po prostu sztuka. Jeśli więc film jest dziesiątą muzą, to architektura krajobrazu powinna być jedenastą.

Adiunkt w Katedrze Sztuki Krajobrazu SGGW oprócz pracy angażuje się w różne projekty artystyczne, promując jednocześnie swoją dyscyplinę sztuki. Jego zdaniem, miasta w XXI wieku powinny być zaprojektowanymi ekosystemami.

Pracę naukową łączy z działalnością w kolektywie artystycznym Parque-no, gdzie współpracuje z Kubą Słomkowskim i Maćkiem Łepkowskim. Jego marzeniem jest Ogród Leśny w centrum Warszawy, w którym uprawiać można byłoby owoce, warzywa i zioła.

- Coraz częściej mówi się o potrzebie włączania upraw rolnych w przestrzeń miast, m.in. ze względu na konieczność ograniczania drogi jaką pokonuje żywność z farmy na nasze stoły. Ogród Leśny miałby na celu przetestowanie możliwości wprowadzania form agroleśnictwa do polskich miast. Byłby miejscem edukacji i aktywnej zbierackiej rekreacji - tłumaczy.

4xO - Odkryj, Oszacuj, Ogranicz, Oddziałuj

Joanna Mieszkowicz jest bogatym człowiekiem. Bogactwo liczy jednak nie patrząc na konto, ale na swoje lasy. To dzięki niej zasadzono milion dwieście tysięcy drzew. Nominowana do nagrody "Polacy z werwą" ma trzy wzory do naśladowania. Pierwszy to walcząca o prawa kobiet Kenijka, Waangari Mathai, drugi to twórca mikropożyczek w Bangladeszu, Muhammad Yunus, trzeci to papież Franciszek.

To od nich czerpie siłę i moc do walki o ochronę natury. Kilka lat temu założyła i do dziś szefuje Fundacji Aeris Futuro, która walczy m.in. o zmniejszenie emisji CO2, poprzez stawianie małych elektrowni wiatrowych. Jedną z jej większych akcji jest program „Drogi dla Natury - kampania na rzecz zadrzewień". Zachęca on do pozostawiania i nasadzania nowych drzew w bezpiecznej odległość od ulic. Dzięki temu za parę lat przy drogach powstaną piękne aleje.

Swoją pracą chce udowadniać, że ekologia nie jest ani droga, ani tym bardziej niepotrzebna. - Stworzyłam metodę 4xO-Odkryj, Oszacuj, Ogranicz, Oddziałuj, która ma przybliżyć praktyczny wymiar zrównoważonego rozwoju. Odkryj, że wszystko co robimy wpływa na środowisko naturalne, bo jesteśmy jego częścią, Oszacuj wpływ i koszty - dzięki Kalkulatorowi CO2 to możliwe, Ogranicz swój wpływ - możesz pojechać rowerem, posadzić drzewa, zainstalować baterię słoneczną. Oddziałuj pozytywnie - dawaj dobry przykład, inspiruj innych, wymagaj, bądź eko-innowatorem - tłumaczy.

Przybliżyć morze Polakom

Monika Selin zauważa, że chociaż Polska leży nad morzem, to ze znajomością bałtyckiej fauny i flory jest u Polaków kiepsko. Wprawdzie latem masowo ruszamy, by wypocząć nad piaszczystymi plażami Bałtyku, ale w ogóle nie interesują nas jego skarby.

To dlatego w Stacji Morskiej w Helu stworzyła projekt „Błękitna Szkoła - Warsztaty Morskie”. Na zajęciach uczy dzieci o rybach morskich, fokach, morświnach i delfinach w Bałtyku, o zagrożeniach dla morza. Oczywiście zachęca też do zostania oceanografem. Edukacja jest jednak obustronna, bo jako pedagog ona także uczy się wiele od dzieci. Najbardziej cieszy się, gdy wracają one na Hel już nie tylko zwiedzać, ale pomagać jako wolontariusze.

Od kierownika Stacji Morskiej w Helu, prof. Krzysztof Skóra nauczyła się z kolei, że natura nigdy nie śpi. To dlatego jako przyrodnik musi być gotowa do pracy przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

- Chciałabym, abyśmy jako Polacy poczuli się bardziej odpowiedzialni za morze. O wiele łatwiej jest wprowadzić jakąś ustawę, trudniej ją egzekwować. Stąd kluczowa jest zmiana mentalności ludzi i odrzucenie wyboru przyroda albo człowiek na rzecz współistnienia ich obu oraz realna świadomość, że nasze dzisiejsze działania mają ogromny wpływ na to, jak będzie się żyło kolejnym pokoleniom - tłumaczy Monika Selin.

plebiscytkonkursorlen
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także