Eksperci: także w województwie podlaskim powietrze jest zanieczyszczone

W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego odbyła się konferencja "Podlaskie bez smogu". Specjaliści z różnych branż mówili m.in. o przyczynach zanieczyszczeń w regionie oraz o odnawialnych źródłach energii, jako sposobie walki o czystsze powietrze.

Wicemarszałek województwa Maciej Żywno zwrócił uwagę, że w strategii znalazły się zapisy o tym, iż Podlaskie ma być "zielonym regionem", pod względem warunków środowiskowych bardzo przyjaznym, czystym i zachęcającym do życia czy wypoczynku.

Specjaliści zwracali jednak uwagę, że nawet taki region ma problemy z czystością powietrza. Grzegorz Bok z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku mówił, że Polska, w porównaniu z innymi europejskimi krajami, ustanowiła dość wysokie poziomy stężenia zanieczyszczeń w powietrzu, przez co "formalnie" zanieczyszczeń nie widać.

"Dlatego taki region jak Podlaskie, który ma problemy z jakością powietrza (...), w tych normach częściej się mieści niż się nie mieści" - powiedział. Zwracał uwagę na przekroczenia ze względu na tzw. niską emisję, spowodowaną tym, że w piecach "pali się byle czym albo niskiej jakości paliwem".

Bok mówił, że duży wpływ na jakość powietrza w Podlaskiem ma również napływ zanieczyszczonego powietrza z innych regionów kraju. Dodał, że można zauważać, iż z roku na rok widać poprawę powietrza w regionie, ale napływ mas powietrza z innych regionów nabiera coraz większego znaczenia. "Ten napływ decyduje o tym globalnie, jaka jest jakość powietrza w Podlaskiem" - dodał.

Mówił, że w regionie widoczny jest coraz mniejszy wpływ na jakość powietrza przemysłu, dominuje natomiast tzw. niska emisja czy transport. Proponowane rozwiązania, to alternatywne źródła energii, wymiana taboru komunikacji miejskiej, a w miastach - budowa obwodnic, dzięki czemu ruch, a tym samym zanieczyszczenia, wyprowadzane są na obrzeża.

Prof. Piotr Banaszuk z Politechniki Białostockiej zwrócił uwagę na to, że w Polsce z zanieczyszczeniem powietrza walczy się "administracyjnie", ustalając wysokie normy. "Jeśli porównamy normy jakości powietrza Europejskiej Agencji Środowiska albo WHO, to zobaczymy, że mamy bardzo zanieczyszczone powietrze" - dodał.

Zdaniem Banaszuka, problemem regionu jest pozyskiwanie ciepła. "Remedium jest proste - zacznijmy od jakości paliw. Zróbmy wszystko, żeby w handlu nie pojawiały się paliwa o niskiej jakości" - mówił. W jego ocenie, powinny być normy zarówno dla paliw, jak i kotłów ciepła. Zwrócił też uwagę, że mieszkańcy regionu coraz bardziej interesują się odnawialnymi źródłami energii (OZE).

W Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020 na poprawę efektywności energetycznej jest 180,5 mln euro - poinformowała dziennikarzy Joanna Sarosiek, dyrektorka departamentu rozwoju regionalnego Urzędu Marszałkowskiego.

Dodała, że pieniądze można uzyskać m.in. na energię odnawialną (w tym jej produkcję), sieci ciepłownicze, termomodernizację budynków czy inwestycje w przedsiębiorstwach, które pomagają oszczędzać energię lub ją produkować.

Obecnie został ogłoszony konkurs dla gmin na montaż ogniw fotowoltaicznych, kolektorów słonecznych, budowę nowych lub zwiększenie mocy już istniejących odnawialnych źródeł energii. Do podziału jest 20 mln zł. Sarosiek powiedziała, że mimo iż nabór jeszcze nie ruszył (zacznie się na początku marca), to zainteresowanie gmin jest bardzo duże.

Prof. Banaszuk dodał, że jeszcze kilka lat temu, kiedy ruszały pierwsze unijne konkursy na dofinansowanie OZE, był problem ze znalezieniem chętnych do montażu paneli solarnych na dachach, teraz - jak dodał - nie ma z tym problemu. Wskazał, że obecnie wyzwaniem jest przekonanie ludzi do fotowoltaiki.