Eksperci: unia energetyczna byłaby korzystna dla Unii Europejskiej

Zaproponowana przez Polskę budowa unii energetycznej to dobry kierunek dla Unii Europejskiej. Trzeba zerwać z myśleniem w kategoriach partykularnych interesów państw UE na rzecz wspólnej strategii energetycznej - uważają eksperci, z którymi rozmawiała PAP.

Eksperci: unia energetyczna byłaby korzystna dla Unii Europejskiej
Źródło zdjęć: © Fotolia | Eisenhans

Na początku kwietnia premier Donald Tusk zaproponował sześć filarów europejskiej unii energetycznej i zapowiedział ofensywę dyplomatyczną w tej sprawie. Wśród elementów projektu unii energetycznej premier wymienia: wspólne negocjacje gazowe całej UE, inwestycje w infrastrukturę energetyczną, szczególnie gazową, lepsze wykorzystywanie własnych, europejskich źródeł energii (jak węgiel czy gaz łupkowy), wyraźne wzmocnienie mechanizmu solidarności na wypadek embarga na dostawy energii oraz "intensywne otwarcie na innych dostawców energii" niż Rosja i Gazprom.

Były prezes URE dr hab. Mariusz Swora uważa, że propozycje premiera Tuska trafnie wpisują się w potrzebę budowania wspólnego rynku gazu, opartego na zasadach bezpieczeństwa i konkurencji.

"Za tym projektem musi teraz pójść aktywność całej krajowej administracji i przedsiębiorstw energetycznych, które muszą go wspierać i uczynić wiarygodnym. Chodzi o to, żeby pokazać naszą aktywność w budowie rynku krajowego i regionalnego, gdzie Polska powinna być liderem. Trzeba na przykład udowodnić, że proponowane mechanizmy, takie jak obowiązek giełdowej (aukcyjnej) sprzedaży gazu, dobrze funkcjonują w praktyce" - podkreśla.

Swora uważa, że dla europejskiego rynku dobra będzie też m.in. publikacja niedozwolonych klauzul rynkowych (np. zakaz odsprzedaży gazu oraz zasady take or pay), z którymi państwa członkowskie, działając same, nie potrafią sobie poradzić.

"Warta odnotowania jest też kwestia nowych zasad zakupu gazu - obojętnie, czy w formie scentralizowanej (przez wyspecjalizowaną agencję), czy poprzez mechanizmy koordynacji i pełną transparentność cen. Polskie propozycje są trudne dla Europy, bo w energetyce cały czas dominuje partykularne myślenie państw członkowskich. Europejskiemu mechanizmowi potrzebny jest dziś jednak nowy silnik i polska propozycja ma taki potencjał" - zaznaczył.

Były wicepremier, minister gospodarki Janusz Steinhoff uważa, że Europa popełniła w ostatnich latach wiele błędów, choć kolejne polskie rządy ostrzegały ją przed nimi. "Europa niewystarczająco konsekwentnie walczyła z dominującą pozycją dostawcy rosyjskiego. Polska, ale również kraje nadbałtyckie zwracały uwagę na całkowitą nieracjonalność projektu Nord Stream. Byliśmy czasem postrzegani w kategorii rusofobów. Natomiast wielokrotnie kolejne polskie rządu mówiły, że chcemy współpracować z Rosją na cywilizowanych warunkach. Zdecydowanie sprzeciwialiśmy się uprawianiu polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej poprzez politykę handlową" - zaznaczył.

Steinhoff jest zwolennikiem unii energetycznej. "Europa jest potężnym odbiorcą nośników energii - ropy i gazu. Dlatego tu może pojawić się efekt skali. Problem będzie tworzenie formuły cenowej (w kontraktach), tak aby cena gazu nie była funkcją ceny ropy. W tej chwili domagamy się, żeby w tym koszyku, który tworzy tę formułę cenową, był zarówno gaz LNG, który polega wolnemu obrotowi, jak i ceny, które funkcjonują w warunkach dostaw spotowych" - zaznaczył.

Również ekspert Instytutu Sobieskiego Tomasz Chmal uważa, że unia energetyczna to koncepcja, nad którą warto pracować. "Ze względu na rozbieżne interesy państw i firm z UE oraz dość oczywisty sceptycyzm dostawców surowców do UE nie będzie łatwo i trzeba być przygotowanym na przedstawianie bardziej konkretnych rozwiązań i harmonogramu. Tym niemniej przykład Krymu i wschodniej Ukrainy pokazuje, że polityka i historia się nie skończyły, a UE powinno być stać na realną politykę energetyczna, a nie gawędy o klimacie, których na świecie niewielu słucha, a jeszcze mniej realizuje" - powiedział PAP Chmal.

Co trzeba zrobić? "Po pierwsze w żadnym razie nie dyskryminować własnych, europejskich zasobów energetycznych - węgla, gazu konwencjonalnego i niekonwencjonalnego, źródeł odnawialnych. Po drugie podkreślać znaczenie efektywności energetycznej, a tym samym nie zamykać sprawnych elektrowni jądrowych; zastępować stare jednostki węglowe nowymi o wyższej sprawności. Po trzecie pokazywać obywatelom Unii konsekwencje syndromu "nie na moim podwórku" w energetyce. Jeśli będziemy blokować własne inwestycje w energetyce, uzależnimy się jeszcze bardziej od importu energii i surowców, ze szkodą dla całej gospodarki UE" - podsumował.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Za ten błąd zapłacisz nawet 5 tys. zł. Mandat za spacer z dzieckiem
Za ten błąd zapłacisz nawet 5 tys. zł. Mandat za spacer z dzieckiem
Na Opolszczyźnie chcą podnieść opłaty. Miastu brakuje 800 tys. zł
Na Opolszczyźnie chcą podnieść opłaty. Miastu brakuje 800 tys. zł
Coraz więcej Polaków tak żyje. Kosztuje ich to tylko tysiąc zł na rok
Coraz więcej Polaków tak żyje. Kosztuje ich to tylko tysiąc zł na rok
Tu od roku pracują przez 7 godzin dziennie. Tak wypada krótsza dniówka
Tu od roku pracują przez 7 godzin dziennie. Tak wypada krótsza dniówka
Utrudnienia w Warszawie. Nieszczęśliwy wypadek na stacji drugiej linii
Utrudnienia w Warszawie. Nieszczęśliwy wypadek na stacji drugiej linii
Duża zmiana w Stanach. Podróżni zwolnieni z jednego obowiązku
Duża zmiana w Stanach. Podróżni zwolnieni z jednego obowiązku
PIN od tyłu to sposób na wezwanie pomocy? To stanie się po wpisaniu
PIN od tyłu to sposób na wezwanie pomocy? To stanie się po wpisaniu
Nowy hit na patyku. Nad polskim morzem pojawił się nietypowy przysmak
Nowy hit na patyku. Nad polskim morzem pojawił się nietypowy przysmak
Kryzys dopadł gigantów górnictwa. Zatrudnieni mogą nie dostać wypłat
Kryzys dopadł gigantów górnictwa. Zatrudnieni mogą nie dostać wypłat
Tąpnięcie na rynku. W tym roku przybyło tylko tych sklepów
Tąpnięcie na rynku. W tym roku przybyło tylko tych sklepów
Kolejny region z bonem. Samorząd zdecydował, kiedy rusza pilotaż
Kolejny region z bonem. Samorząd zdecydował, kiedy rusza pilotaż
150 tys. zł na dobrostan zwierząt. Czas na wnioski tylko do 11 lipca
150 tys. zł na dobrostan zwierząt. Czas na wnioski tylko do 11 lipca