Emeryci dostaną podwyżki. Rząd musi znaleźć na nie pieniądze
Od marca najniższa emerytura może wzrosnąć o 23 zł. To efekt waloryzacji. Ta z kolei wzrośnie więcej, niż się rząd spodziewał. Do planowanych 5 mld zł będzie trzeba dorzucić kolejne 370 mln zł.
Średnia podwyżka emerytur od marca 2018 będzie wynosić 50 zł – donosi dziennik "Fakt". Jak wynika z ostatnich danych GUS, waloryzacja wyniesie bowiem 2,9 proc. Tym czasem resort rodziny zakładał, że górna granica to 2,7 proc.
Planując budżet na obecny rok, rząd nie przewidział, że ceny i będą tak szybko rosły, a to one wpływają na wysokość waloryzacji. Drugim wskaźnikiem jest wzrost płac.
Przeżyjesz za 1540 zł? Sprawdź, jak oszczędzać na emeryturę:
Teraz rząd będzie musiał poszukać dodatkowych 370 mln zł. Tyle więcej bowiem będzie kosztować tegoroczna podwyżka dla emerytów.
Jak wyliczył dziennik, najniższa emerytura na poziomie 854 zł na rękę może wzrosnąć o 23 zł. Znacznie lepiej uposażeni emeryci - z 2,5 tys. co miesiąc - dostaną nieco ponad 71 zł więcej.
