Enea wybrana do dalszych rozmów w sprawie kupna kopalni "Silesia" (opis)

20.4.Katowice (PAP) - Koncern energetyczny Enea został dopuszczony
do kolejnego etapu przetargu na sprzedaż kopalni "Silesia" w
Czechowicach-Dziedzicach - podała w...

SKOMENTUJ

20.4.Katowice (PAP) - Koncern energetyczny Enea został dopuszczony do kolejnego etapu przetargu na sprzedaż kopalni "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach - podała w poniedziałek Kompania Węglowa (KW), która wystawiła zakład na sprzedaż.

Jak powiedział PAP rzecznik KW, Zbigniew Madej, Enea może teraz złożyć ofertę wiążącą dotyczącą "Silesii" - na jej podstawie będą prowadzone dalsze rokowania. Rzecznik nie podał terminu, w jakim powinno to nastąpić. Nie sprecyzował też, czy i kiedy potencjalny inwestor zapozna się z przedmiotem przetargu, wykonując tzw. due diligence.

W poniedziałek komisja przetargowa otwarła dwie wstępne oferty, złożone przed końcem marca w przetargu. W jawnej części posiedzenia obie oferty uznano za złożone prawidłowo, ale w części niejawnej, gdy rozpoczęła się szczegółowa analiza, ofertę szwajcarskiej firmy Mincomes odrzucono z powodu - jak podał rzecznik - niespełnienia warunków formalnych.

Zaproszenie do składania ofert na "Silesię" zostało ogłoszone w połowie lutego. Memoranda informacyjne w tej sprawie kupiło 10 podmiotów. KW zapowiadała najpierw, że spośród złożonych ofert wybrana będzie tzw. "krótka lista". Jednak w sytuacji, gdy oferty były tylko dwie, a jedną z nich odrzucono, w procedurze przetargowej została jedynie Enea.

Przedstawiciele Enei nie ujawniają na razie szczegółów swojej oferty. Podkreślają, że jej złożenie to jeden z elementów realizacji strategii firmy, zmierzającej do budowy "łańcucha wartości" - od pozyskania paliwa po sprzedaż energii klientom końcowym.

"Jednym z naszych celów jest stworzenie łańcucha wartości, rozpoczynającego się od kopalni, poprzez elektrownie, po dystrybucję i sprzedaż energii. Dostęp do paliwa to ważny czynnik, wpływający na stabilność i bezpieczeństwo dostaw" - powiedział PAP Piotr Ludwiczak z biura prasowego Enei.

Obecny przetarg jest drugim w tej sprawie. Poprzedni ogłoszono jesienią 2007 r., a unieważniono w lipcu 2008 r. z powodu niedopełnienia formalności przez jedynego oferenta - szkocką grupę Gibson. Oferowała ona za kopalnię ok. 250 mln zł (z VAT-em), wobec ceny wywoławczej w wysokości 111 mln zł. Tym razem ceny wywoławczej nie określono.

W nowym przetargu przedstawiciele KW mówili, że jego formuła - zaproszenia inwestorów do rokowań - jest bardziej swobodna niż przy poprzedniej próbie sprzedaży "Silesii". Tym razem możliwa jest nie tylko sprzedaż, ale i inne formy współpracy z inwestorem, np. wspólna spółka KW i inwestora.

Przedmiotem oferty jest zorganizowana część przedsiębiorstwa. Formalnie nie jest to więc prywatyzacja, ale zbycie części majątku. Kompania zakłada, że jeżeli wszystkie procedury przebiegną zgodnie z planem, wynegocjowanie umowy sprzedaży (lub innej formy pozyskania partnera) powinno nastąpić nie później niż do końca tego roku.

Zgodnie z opublikowanym w lutym zaproszeniem do rokowań, ich przedmiotem będą w szczególności warunki umowy sprzedaży "Silesii", w tym cena netto za sprzedawane przedsiębiorstwo, plany inwestycyjne iászacunkowa wysokość nakładów planowanych doáponiesienia przez oferenta, ochrona miejsc pracy, a także inne postanowienia związane z działalnością kopalni.

Według wcześniejszych informacji KW, "Silesia" przynosi rocznie ponad 36 mln zł strat, a nakłady potrzebne na udostępnienie tam nowych złóż to ok. 1,3 mld zł. Kompania nie ma takich środków. Poszukiwanie inwestora popierają działające w kopalni związki zawodowe. "Silesia" to najmniejsza kopalnia KW, o niewielkim wydobyciu.

Enea należy do największych polskich grup energetycznych. Firma jest w trakcie prywatyzacji - przedstawiciele resortu skarbu informowali niedawno, że jej drugi etap jest planowany w czwartym kwartale 2009 r. W wyniku ubiegłorocznej emisji szwedzki koncern energetyczny Vattenfall objął 18,7 proc. udziałów w Enei. W sumie prywatni inwestorzy objęli ok. 23,5 proc. kapitału zakładowego spółki. Skarb Państwa posiada 76,5 proc. akcji Enei.

Druga firma, biorąca udział w przetargu na "Silesię" - spółka Mincomes - zarejestrowana jest w Genewie. Zajmuje się finansowaniem w wielu dziedzinach gospodarki, m.in. w branży metalowej, a także importem i eksportem paliw i produktów masowych. (PAP)

mab/ je/ gma/ pam/

Wybrane dla Ciebie

Będą ratować wielkie koty. Na Mazurach powstaje specjalny ośrodek
Będą ratować wielkie koty. Na Mazurach powstaje specjalny ośrodek
Nowy dodatek od maja. Pieniądze trafią do blisko 130 tys. osób
Nowy dodatek od maja. Pieniądze trafią do blisko 130 tys. osób
Hiszpańska wyspa protestuje przeciwko turystom. Jest ich zbyt dużo
Hiszpańska wyspa protestuje przeciwko turystom. Jest ich zbyt dużo
Planujesz przelew w majówkę? Uwaga, mogą być problemy
Planujesz przelew w majówkę? Uwaga, mogą być problemy
Powiedzieli nie miastu wojewódzkiemu. Nie chcą zmiany granic
Powiedzieli nie miastu wojewódzkiemu. Nie chcą zmiany granic
Nie mieszkał w domu, sąd każe zapłacić 200 tys. Bo "był zameldowany"
Nie mieszkał w domu, sąd każe zapłacić 200 tys. Bo "był zameldowany"
Nie opłaca się brać z salonu. Te auta najszybciej tracą na wartości
Nie opłaca się brać z salonu. Te auta najszybciej tracą na wartości
Nie tylko Zakopane. Kolejne regiony chcą skusić arabskich turystów
Nie tylko Zakopane. Kolejne regiony chcą skusić arabskich turystów
Mają sankcje. Rosyjski dyskont w Warszawie nic sobie z nich nie robi
Mają sankcje. Rosyjski dyskont w Warszawie nic sobie z nich nie robi
Żywność z Afryki w rękach służb. 500 kilogramów jechało do Polski
Żywność z Afryki w rękach służb. 500 kilogramów jechało do Polski
ZUS wysyła listy do emerytów. "Warto, aby każdy dokładnie przeczytał"
ZUS wysyła listy do emerytów. "Warto, aby każdy dokładnie przeczytał"
"Inwestor się rozszalał". To miała być tylko niewielka altana na ROD
"Inwestor się rozszalał". To miała być tylko niewielka altana na ROD