Trwa ładowanie...

European Voice: gazowa rewolucja w Polsce? - entuzjazm może osłabnąć

Odwierty w poszukiwaniu gazu pojawiają się w Polsce od Gdańska po Lublin. Niektórzy mówią o możliwej rewolucji na europejskim rynku energii, zwłaszcza w zaopatrzeniu Polski. Jednak polski entuzjazm może osłabnąć - pisze brukselski tygodnik "European Voice".

European Voice: gazowa rewolucja w Polsce? - entuzjazm może osłabnąćŹródło: Jan Kaliński / WP
d1fjv4b
d1fjv4b

- Mówi się, że w Polsce mogą znajdować się największe w Europie złoża niekonwencjonalnego gazu. Gdyby został on wydobyty, mógłby zakończyć polską zależność od Rosji, dostawcy ok. 70 proc. gazu. Ponadto polskiemu rządowi byłoby łatwiej wycofać się z "brudniejszego" paliwa, czyli węgla, który jest teraz podstawą gospodarki - czytamy w czwartkowym wydaniu gazety.

Gazeta zauważa, że pojawiają się pierwsze odkrycia. Liczne ślady gazu wykryła spółka BNK Petroleum na jednej z trzech koncesji na północy Polski. - Pod koniec ubiegłego roku amatorskie zdjęcia uchwyciły gazowy płomień nad jednym z odwiertów firmy Lane Energy w okolicy Gdańska, chociaż firma nie potwierdziła jeszcze odkrycia - wskazał dziennikarz. Przypomniał, że wśród firm, które otrzymały koncesje na poszukiwania gazu niekonwencjonalnego w Polsce, są amerykańscy liderzy w tej dziedzinie, tacy jak ConocoPhillips, Chevron, ExxonMobil czy Marathon Oil.

Jak podaje gazeta, wstępne wyniki poszukiwań są pozytywne: zasoby gazu są duże, wysokiej jakości i stosunkowo blisko powierzchni, jednak szefowie firm są ostrożni i nie używają wyśrubowanych szacunków z ubiegłego roku, które mówiły o złożach rzędu 1,5 do 3 bilionów metrów sześciennych. Zaznacza jednocześnie, że nieco optymizmu można zauważyć u przedstawicieli biznesu. - Gaz, który potencjalnie jest w polskich łupkach (rodzaj skały), może naprawdę przeobrazić rynek energetyczny tego kraju. Jednak nie ryzykowalibyśmy twierdzenia, że gazu starczy na 50 czy 300 lat - cytuje gazeta Tomasza Maja z Talisman Energy.

Wśród trudności, jakie wydobycie gazu łupkowego może napotkać w Polsce, "European Voice" wymienia zdobycie sprzętu do wierceń oraz uzyskanie akceptacji społecznej. Zauważa, że chociaż Polacy mają duże zrozumienie dla ekonomicznych względów wydobycia, a większość odwiertów leży w niezbyt zaludnionych miejscach, to "nastroje mogą się zmienić".

d1fjv4b

- Zawiązała się lokalna opozycja wobec domniemanego odkrycia firmy Lane Energy w okolicach Gdańska. Wiele potencjalnych złóż znajduje się na obszarach chronionych. Są także obawy zdrowotne, ponieważ wydobycie gazu ze skały łupkowej wymaga wpompowywania do odwiertów dużej ilości wody z piaskiem, a także chemikaliami. Krytycy twierdzą, że metoda ta może prowadzić do zanieczyszczenia źródeł wody i wycieków metanu - pisze gazeta. Dodaje też, że poparcie klasy politycznej będzie przetestowane w wyborach pod koniec roku, choć do tej pory politycy postrzegają gaz łupkowy jako szansę na uniezależnienie się od dostaw gazu z Rosji, albo przynajmniej na obniżenie jego ceny.

Chociaż rząd deklaruje zachęty podatkowe, raport amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA) wskazuje na bariery infrastrukturalne i prawne wydobycia w Polsce - podaje gazeta. Jak wylicza, oznacza to, że Polska potrzebuje bardziej rozwiniętej i zintegrowanej infrastruktury przesyłu gazu, więcej magazynów oraz więcej konkurencyjności w wydobyciu, przetwarzaniu i dystrybucji gazu.

Mimo iż jest wiele działań, jakie może w tym zakresie podjąć biznes i polski rząd, "niektórzy politycy w Polsce uważają, że powinna w to zostać zaangażowana UE, zwłaszcza żeby pomóc w rozwijaniu infrastruktury" - wskazuje dziennikarz. Przytacza ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, według którego "zasoby gazu niekonwencjonalnego powinny być w centrum unijnej debaty o bezpieczeństwie energetycznym", tymczasem komisarz ds. energii Guenther Oettinger traktuje go "uzupełniająco".

- Chociaż rozwój gazu niekonwencjonalnego nie znalazł się na agendzie polskiej prezydencji, UE może usłyszeć więcej takich opinii od polskich polityków. Co się jednak stanie, jeśli osłabnie poparcie polskiej opinii publicznej i kiedy padną pytania o to, jak państwo reformuje energetykę i jak są wydawane dochody z tego sektora? Poszukiwacze gazu mogą być pełni nadziei, ale polski entuzjazm może zostać utemperowany, gdy zaczną płynąć i gaz i dochody - podsumowuje "European Voice".

Z Brukseli Julita Żylińska

d1fjv4b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fjv4b