Expo 2022 w Łodzi szansą rozwoju infrastruktury miasta

Riemer o szansach rozwoju infrastruktury Łodzi związanych z organizacją International Expo mówił podczas wtorkowej konferencji "Łódź i Województwo Łódzkie inwestuje w transport".

Podczas prezentacji założeń głównych idei organizacji międzynarodowej wystawy zwrócił on uwagę, że Polska nadal pozostaje jedynym oficjalnym kandydatem do organizacji w 2022 r. tzw. małego Expo. To wydarzenie organizowane co pięć lat między wystawami światowymi, których tematyką jest jedno konkretne zagadnienie. W Łodzi ma nim być kompleksowa rewitalizacja obszarów miejskich.

Inni kandydaci mogą zgłosić się do 15 grudnia br. Decyzja o wyborze gospodarza imprezy w drodze głosowania 169 państw członkowskich Międzynarodowego Biura Wystaw w Paryżu (franc. Bureau International des Expositions - BIE) zapadnie pod koniec 2017 r.

"To oznacza, że w przypadku wyboru Polski będziemy mieli niespełna pięć lat na organizację tego wydarzenia. Związany z tym proces inwestycyjny jest niewyobrażalny, stąd też przygotowania muszą wyprzedzać decyzję BIE, abyśmy byli gotowi, jak najszybciej przystąpić do realizacji największych inwestycji i zdążyć na czas" - powiedział koordynator w zespole ds. Expo 2022 w łódzkim Urzędzie Miasta.

Jak dodał w rozmowie z PAP, w przypadku przyznania Polsce prawa organizacji imprezy, na wyznaczonym terenie 25 ha w zlokalizowanej w okolicach dworca Łódź Fabryczna części Nowego Centrum Łodzi powstanie ponad 200 tys. m kw. powierzchni w nowych budynkach. Inwestycje mają objąć m.in. wybudowanie kilkudziesięciu pawilonów wystawowych, kompleksów wystawienniczych, zmodernizowania istniejących już budynków - m.in. zajezdni tramwajowej i magazynów Heinzla - oraz ciągów komunikacyjnych.

"Trudno na razie oszacować dokładną liczbę nowych nieruchomości. Wśród nich muszą bowiem znaleźć m.in. pawilony dla państw oraz organizacji międzynarodowych, regionów i miast, sponsorów i te największe, najbardziej imponujące dla państwa gospodarza prezentujące temat Expo" - tłumaczył Riemer.

Podkreślił, że głównym założeniem na obecnym etapie planowania jest zaprojektowanie budynków z myślą o ich przyszłych funkcjach pozwalających na zagospodarowanie obiektów po zakończeniu imprezy m.in. na mieszkania, pomieszczenia biurowe lub usługowe, czy dla instytucji kultury.

Riemer zaznaczył, że Łódź nie może popełnić błędów gospodarzy wcześniejszych edycji Expo, lecz korzystać z ich dobrych pomysłów. "Tereny po wystawie w Yeosu w Korei Płd. są obecnie opuszczone. Tego musimy uniknąć, choćby ze względu na lokalizację. Po wystawie nie może pozostać blizna w centrum miasta" - wyjaśnił.

Jak zwrócił uwagę, Łódź chce wzorować się na Saragossie, która już na etapie planowania miała pomysł na komercjalizację obiektów wystawienniczych. Po wystawie w 2008 r. zostały one przerobione w dość prosty sposób na biurowce, w których mieszczą się dziś m.in. siedziby władz, sądów, prokuratury.

W ramach Expo 2022 w okolicach Łodzi mają powstać także m.in. co najmniej trzy parkingi Park&Ride o łącznej powierzchni ok. 40 ha. Jak wyjaśnił Riemer zostaną one zlokalizowane w okolicach węzłów autostradowych (m.in. Stryków oraz Łódź-Widzew) i stacji Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Regionalny przewoźnik ma dowozić z tych miejsc gości wystawy, ponieważ ruch aut w centrum miasta będzie ograniczony do minimum.

"Szacunki mówią, że w ciągu trzech miesięcy Łódź odwiedzi co najmniej 8 mln gości. To daje ok. 80 tysięcy dziennie, co obrazuje skalę wydarzenia oraz wyzwania komunikacyjne" - zaznaczył.

Powstający masterplan dla Expo 2022 jest wspólną koncepcją polskiego rządu, miasta i samorządu wojewódzkiego. "Cieszę się, że wszystkie podmioty chcą zrobić to Expo i współpraca idzie dobrze. W innym przypadku realizacja zadania byłaby niemożliwa" - przyznał.

Nie wiadomo jeszcze, ile dokładnie może kosztować organizacja międzynarodowej wystawy. Podczas wrześniowej wizyty w Łodzi, ówczesny wiceminister rozwoju Radosław Domagalski- Łabędzki ocenił, że całkowity koszt Expo 2022 zamknie się w kwocie nieznacznie ponad 5 mld zł.