Fałszywi sprzedawcy prądu. PGE ostrzega przed nieuczciwymi akwizytorami
Chodzą od domu do domu i podając się za przedstawicieli państwowego PGE namawiają do podpisania umowę na dostawę prądu. Spółka ostrzega, że na Podkarpaciu ponownie pojawili się nieuczciwi sprzedawcy energii elektrycznej i radzi, jak ustrzec się kłopotów.
Z informacji przekazanych przez rzecznika PGE Mariusza Majewskiego za pośrednictwem PAP wynika, że oszuści działali ostatnio w Mielcu i okolicach.
- Chcę podkreślić, że PGE Obrót nie odwiedza swoich klientów w domach w celu podpisania nowych umów lub dokonania jakichkolwiek zmian w dokumentacji - podkreśla przedstawiciel spółki.
Majewski wyjaśnia, że handlowcy PGE mają prawo powoływać się na tę firmę wyłącznie w Warszawie, gdzie sprzedawana jest energia pod marką Lumi.
Obejrzyj: Jak zmniejszyć rachunki za prąd
PGE, podobnie jak inne spółki energetyczne, regularnie ostrzegają odbiorców energii przed fałszywymi sprzedawcami-domokrążcami.
Firma przypomina, że kentów w domach odwiedzają tylko pracownicy techniczni spółki PGE Dystrybucja, na przykład w celu dokonania odczytu wskazań licznika energii. Każdy z nich posiada imienny identyfikator.
Jak nie dać się oszukać? Rzecznik PGE ma dla odbiorców prądu kilka rad:
- Należy dokładnie sprawdzić tożsamość handlowca, który nas odwiedza i to, jaką firmę reprezentuje.
- Trzeba również dokładnie zapoznać się z przedstawionymi dokumentami: skontrolować wysokość opłaty handlowej, kary za nieterminowe wpłaty oraz wszelkie dodatkowe koszty, a także sprawdzić, jakie są warunki rozwiązania umowy.
- W przypadku podpisania umowy poza siedzibą firmy, czyli np. w domu mamy prawo do rozwiązana umowy w ciągu 14 dni, bez żadnych negatywnych skutków.
Warto pamiętać, że możliwość odstąpienia od umowy w ciągu dwóch tygodni - podobnie jak w przypadku zakupów przez internet - dotyczy tylko klientów indywidualnych.
Jeśli umowę podpisujemy w ramach swojej działalności gospodarczej, przywileje przysługujące konsumentom nas nie chronią.
Na klientów PGE czyhają także inne zagrożenia. W zeszłym miesiącu spółka poinformowała, że odbiorcy z obszaru jej działania otrzymują wezwania do uregulowania opłaty dystrybucyjnej za 2019 r.
Oszuści starają si wykorzystać niewiedzę klientów i skrót PGE rozwijają na przykład jako Polska Gospodarka Energetyczna. Jednocześnie posługują się logotypem PGE.
"Uprzejmie prosimy o informowanie o tego typu przypadkach sprzedawcy energii elektrycznej, z którym maja Państwo podpisaną umowę lub PGE Dystrybucja. Dzięki temu możliwe będzie podjęcie odpowiednich działań, łącznie z informowaniem organów ścigania" - zaapelowała spółka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl