FED bez zaskoczeń

Protokół z posiedzenia FOMC nie wniósł wiele nowego dla rynków odnośnie tempa ograniczania QE3. Członkowie komitetu wskazywali kolejny raz na silne ożywienie na rynku pracy, rosnące koszty kontynuowania tak dużego skupu w ramach QE3 oraz na cały czas niską inflację.

FED bez zaskoczeń
Źródło zdjęć: © WP.PL | Przemysław Jach

09.01.2014 09:35

Można właściwie powiedzieć, że minutes potwierdziły, iż ograniczanie QE3 w tempie 10 mld USD na każdym kolejnym posiedzeniu jest niezagrożone, o ile nie pojawi się jakaś seria rozczarowujących danych. Patrząc na raport ADP (238 tys. vs konsensus 200 tys.) do takich rozczarowań jest całkiem daleko. Chociaż jeszcze przed nami w tym tygodniu oficjalne rządowe dane, które lepiej oddają stan rynku pracy od prywatnych raportów.

Podsumowując trudno oczekiwać wsparcia dla wzrostów na EURUSD ze strony FED. Wydaje się, że także EBC nie ma większych szans by okazać się wsparciem dla notowań tej pary w tym roku.

EBC może zaskoczyć

Dziś głównym wydarzeniem dnia będzie oczywiście zakończenie posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego.

Rynki nie oczekują większych zaskoczeń, jednakże patrząc na ostatnie silniejsze wzrosty na rynku stopy procentowej na krótkim końcu krzywej (szczególnie w grudniu) zaskoczenia ze strony EBC nie można wykluczyć. Zwłaszcza, że w grudniu sam Jens Weidmann zasugerował, że EBC jest gotowy do działania i dalszego wspierania gospodarki strefy euro. Trudno powiedzieć, czym EBC może nas zaskoczyć (kolejne LTRO, przedłużenie spłat poprzedniego LTRO, zasugerowanie obniżki stopy depozytowej lub jej ścięcie, obniżenie wielkości rezerw obowiązkowych?). Cokolwiek EBC zrobi, podobnie jak FED nie będzie to wspierać notowań głównej pary walutowej na rynkach.

Pozostałe wydarzenia

Dziś poznamy decyzję Bank Anglii odnośnie stóp procentowych, ale tu nie spodziewamy się żadnych zmian.

Oprócz BoE poznamy jeszcze dane na temat wielkości produkcji przemysłowej w Niemczech, raport Challengera z USA oraz ilość złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dane te będą jednak w cieniu przed jutrzejszym NFP.

EURUSD, H4 – opisywana przez nas już wcześniej potencjalna strefa wsparcia wyznaczona przez ekspansję 161,8% oraz zniesienie 88,6% zatrzymała sprzedających euro. Co więcej w tym miejscu może kończyć się także spadkowa fala piąta wyrysowana dla całego impulsu od szczytu z końca ubiegłego roku.

Jeśli takie założenia są prawidłowe, to w średnim terminie rynek czeka odbicie nawet do 1,3700.

Taki scenariusz może zostać zanegowany dopiero w momencie trwałego zejścia pod 1,3530, gdzie znajduje się ostatnie wsparcie dla EURUSD.

W.20 (WIG20 futures), D1 – podobna spadkowa piątka może się kończyć również na polskiej giełdzie, a dokładniej na kontrakcie na indeks WIG20.

Wczoraj notowania przetestowały mierzenie 161,8% długości fali piątej względem fali pierwszej. Mierzenie to jest jednym z modelowych zasięgów dla fali piątej. Dodatkowo przy tym miejscu znajdują się lokalne minima, które także oddziałują na notowania jako wsparcie.

Jeśli zatem notowania wciąż będą pozostawać nad tym rejonem, to będzie można oczekiwać zwyżki do czerwonej linii trendu spadkowego, a po jej pokonaniu odbicia nawet do okolic 2455 pkt. Natomiast liczący na dalsze spadki mogą celować w okolice 2285-2274 pkt.

Paweł Kordala, Daniel Kostecki
XTB

złotyfrankdolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)