Filip Chajzer wypuszcza własne piwo. "Do kebsa siedzi jak złoto"
Filip Chajzer pochwalił się w mediach społecznościowych własnym piwem. Przedsiębiorca nie zamierza jednak inwestować w branżę alkoholową. Jego napój będzie zeroprocentowy. Oprócz tego influencer wciąż prowadzi także food trucka z kebabem.
"Długo czekałem i wreszcie jest piwo Kreuzberg 0 proc. lager i mango ale. Najlepsze "NoAlko" jakie piłem. Do kebsa siedzi jak złoto, szczególnie jeśli poprosisz o sos bardzo ostry. Nasz normalny ostry podobno obrażał fanów podwójnego pieczenia" - napisał na Facebooku Filip Chajzer.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Kebab u Chajzera
Nazwa piwa, którym pochwalił się były dziennikarz, nawiązuje do jego innego biznesu. Wiosną tego roku Chajzer otworzył food trucka z kebabem Kreuzberg Kraft Kebap. Influencer postawił go przy ul. Burakowskiej 14 w Warszawie.
W rozmowie z redakcją WP Finanse gwiazdor wspominał, że pasją do kebabów zaraził się na przełomie lat 80. i 90. w Berlinie Zachodnim, gdzie jego ojciec pracował fizycznie.
Smak donera, na którego zabrał mnie wtedy tata pamiętam do dzisiaj. Dzisiejsze berlińskie kebaby już tak nie smakują. Poświęciłem dwa lata i dużo pieniędzy, by odtworzyć tamten smak. Mam nadzieję, że się udało - opowiadał nam Filip Chajzer.
Przedsiębiorca chce, by docelowo Kreuzberg Kraft Kebap stał się franczyzą. W sierpniu na warszawskim Ursynowie stanęła druga budka pod tym szyldem.