Finanse. Czterech na dziesięciu Polaków nie może związać "końca z końcem"
Na podstawowe wydatki brakuje pieniędzy aż 41 proc. Polaków. Najczęściej z problemami finansowymi borykają się ludzie młodzi oraz w średnim wieku – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Za przyczynę swoich problemów wskazują głównie zbyt małe zarobki lub utratę pracy.
22.02.2021 10:11
Z badania przeprowadzonego w grudniu 2020 r. na grupie ponad tysiąca osób wynika, że lockdowny, wzrost bezrobocia i obniżki wynagrodzeń dały się we znaki aż 41 proc. Polaków, którym brakuje środków na przeżycie "od pierwszego, do pierwszego".
Z brakiem środków do życia najczęściej borykają się osoby między 25. a 44. rokiem życia. Badanie pokazuje również, że niełatwo żyje się miastach, które mają od 20 do 99 tys. mieszkańców, gdzie o regularnych kłopotach z płatnościami wspomina 21 proc. ankietowanych. W każdym innym miejscu, od wsi do aglomeracji, jest lepiej.
Najczęściej wskazywanym powodem braku środków na codzienne zakupy i bieżące zobowiązania jest zbyt niski poziom zarobków. Wymieniło go 44 proc. respondentów (wobec 51 proc. w 2019 r.).
Najpowszechniej o niskich dochodach mówią osoby w wieku 45-54 lat (62 proc.). Drugim powodem (wskazało na niego 27 proc.) była częściowa lub całkowita utrata źródła utrzymania w związku z pandemią.
Jak pokazuje badanie, wielu Polaków nie miało pomysłu, jak załatać wydatkową dziurę i zalega z opłatami za rachunki oraz spłatą zobowiązań w bankach. W rejestrach dłużników przybyło też wiele nowych nazwisk.
- Z naszych danych na koniec ub.r. wynika, że w rejestrze dłużników BIG InfoMonitor znajduje się ponad 2,25 mln osób, a w bazie BIK widocznych jest 1,18 mln osób opóźniających o co najmniej 30 dni, spłatę min. 200 zł raty kredytu lub pożyczki. Część osób posiada jednocześnie zaległości pozakredytowe i kredytowe, w sumie więc przeterminowane zobowiązania ma ponad 2,8 mln konsumentów, czyli co jedenasty dorosły Polak – relacjonuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitora.
Wpisanie do rejestru dłużników powoduje nie tylko, że nie można zaciągnąć kolejnego kredytu czy pożyczki, ale również może być przyczyną odmowy świadczeń w telekomach.