Fiskus chce pieniędzy od darmowych porad

Resort finansów chce, aby osoby korzystające z bezpłatnej pomocy prawnej płaciły od tego podatek - pisze "Rzeczpospolita".

Fiskus chce pieniędzy od darmowych porad
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

30.09.2011 | aktual.: 30.09.2011 06:49

Gazeta wyjaśnia, że zdaniem ministra finansów takie osoby uzyskują przychód. Prawnik powinien go wycenić i wysłać do beneficjenta oraz urzędu skarbowego informację PIT-8C.

Osoba korzystająca z usługi wykazuje ów przychód w zeznaniu i płaci podatek - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Monika Strus-Wołos z prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej mówi dziennikowi, że w ramach tegorocznego Dnia Bezpłatnych Porad Adwokackich prawnicy wsparli bezpłatnie około 10 tysięcy osób, w większości w trudnej sytuacji materialnej.

- Gdyby przyjąć restrykcyjną wykładnię resortu finansów, powinniśmy od każdej z nich zebrać dane i wypełnić 10 tysięcy formularzy. To może skutecznie zniechęcić do całej akcji, także beneficjentów, którzy będą musieli dopłacać fiskusowi - mówi Monika Strus-Wołos.

porada prawnafiskusporada
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także