Francja: strajk generalny przeciw reformie emerytur
We Francji trwa we wtorek rozpoczęty dzień wcześniej ogólnokrajowy strajk pracowników sektora publicznego przeciw reformie emerytur. Mocno zakłócony jest ruch kolejowy, lotniczy i komunikacja miejska. Planowanych jest około 200 ulicznych manifestacji.
07.09.2010 | aktual.: 07.09.2010 11:07
Osiem czołowych francuskich związków, w tym dwa największe, CGT i CFDT, wezwały do generalnego protestu przeciw rządowemu projektowi reformy emerytur. Zakłada on podniesienie obecnego minimalnego wieku przejścia na emeryturę z 60 do 62 lat.
Już od poniedziałku wieczór strajkują pracownicy kolei. Średnio kursuje 40 proc. superszybkich pociągów TGV odchodzących z Paryża i około 25 proc. innych pociągów na trasach dalekobieżnych.
Bardzo silnie zakłócony jest ruch kolei podmiejskiej w aglomeracji paryskiej. Lepiej działa stołeczno metro, gdzie średnio jeździ co drugi skład, a na niektórych liniach ruch jest normalny. Silne perturbacje w komunikacji miejskiej wywołał protest także m.in. w Lyonie, Nicei, Marsylii i Lille.
Francuska Naczelna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego (DGAC) odwołała we wtorek jedną czwartą lotów z paryskich lotnisk. Air France zapowiada tego samego dnia obsługę jedynie 10 proc. lotów na krótkich i średniodystansowych trasach z największego paryskiego lotniska Roissy-Charles de Gaulle.
We wtorek strajkują także pracownicy poczty, szpitali, sądownictwa, mediów publicznych. Z powodu protestów nauczycieli i wykładowców odwołano zajęcia na wszystkich szczeblach edukacji: od przedszkoli po uniwersytety. Już od poniedziałku strajkuje kadra gimnazjów i liceów. Według ministerstwa edukacji narodowej we wtorek do pracy nie przyszła około jedna trzecia nauczycieli podstawówek.
W całym kraju planowane jest około 200 ulicznych manifestacji i wieców. Związkowcy spodziewają się w sumie, że na ulice wyjdzie 2 mln osób.
Termin strajku nie jest przypadkowy - wyznaczono go na dzień, gdy w parlamencie minister pracy Eric Woerth ma przedstawić rządowy projekt reformy emerytalnej.
Francuski rząd zamierza podnieść do 2018 roku wiek emerytalny z obecnych 60 do 62 lat. Obecnie Francja należy do krajów Europy, w których najwcześniej można przejść na emeryturę. Obowiązujący obecnie wiek emerytalny został obniżony z 65 lat blisko 30 lat temu za rządów nieżyjącego już prezydenta-socjalisty Francois Mitterranda.
Szymon Łucyk