Frankfurcki DAX testuje kluczową linię trendu

Wczoraj mocnym wzrostom na Starym Kontynencie mającym źródła w doniesieniach, że w końcu zostaną podjęte śmiałe kroki mające na celu stłumienie kryzysu zadłużeniowego przewodziły banki. Dziś na początku sesji było podobnie. DAX, który wczoraj przełamał opór 5350 punktów dziś rośnie o niemal 3 proc. i testuje spadkową linię trendu usytuowaną z okolicach 5500 punktów.

Frankfurcki DAX testuje kluczową linię trendu
Źródło zdjęć: © TMS

27.09.2011 | aktual.: 27.09.2011 11:07

Jej przebicie otworzyłoby drogę do kolejnych stref oporu usytuowanych w okolicach 5590 i 5660 punktów, ale fundamentalną barierą jest dopiero poziom 6000 punktów. Dopóki on nie zostanie przebity wciąż należy traktować mocne wzrosty jako korektę i odbicie po ustanowieniu podwójnego dna w okolicach 4960 punktów. Na początku sesji drożały nie tylko wszystkie spółki wchodzące w skład indeksu DAX, ale także paneuropejskiego indeksu blue chipów Eurostoxx 50, paryskiego CAC 40, madryckiego Ibex 35 i amsterdamskiego AEX. Na krajowym rynku WIG 20 rósł o 3,8 proc. i zbliżał się do poziomu 2200 punktów.

Warto pochylić się nad sytuacją dwóch państw, które są wymieniane jako kolejne zagrożone eskalacją problemów zadłużeniowych. Wczoraj Belgia pozyskała na rynku 3,5 miliarda euro z emisji obligacji na aukcji, której rezultaty należy uznać za bardzo zadowalające. Z kolei w przypadku Francji obserwujemy wyraźny spadek rentowności benchmarkowych 10 – letnich obligacji, co można uznać za przejaw zaufania inwestorów w stosunku do francuskich planów konsolidacji finansów publicznych. Ich dochodowość w kwietniu zbliżała się do granicy 3,8 proc., obecnie oscyluje w granicach 2,6 punktów. Jutro zostanie przedstawiony kalendarz emisji skarbowy papierów dłużnych na przyszły rok.

W obecnym szacuje się, że pozyskano z rynku długu już 90 proc. zakładanych kwot. Mniej korzystnie wygląda sytuacja Włoch i Hiszpanii, które dotychczas plany emisji na cały rok wykonały w niespełna 75 proc. Coraz mniej aktywny na rynku długu jest ECB, co może w kolejnych tygodniach zagrażać wzrostami rentowności długu obu państw, ale przede wszystkim Włoch. W ubiegłym tygodniu Europejski Bank centarlny skupił na rynku wtórnym papiery warte niespełna 4 miliardy euro – najmniej od początku sierpnia, kiedy rozpoczął skup. Należy odnotować, że spread dochodowości dziesięciolatek Włoskich i Niemieckich nieznacznie maleje, ale wciąż utrzymuje się w pobliżu rekordowych wartości. Już dziś kolejne, bardzo istotne aukcje długu obu państw.

Na Wall Street początek tygodnia również przebiegał pod znakiem dominacji kupujących indeks S&P 500 wzrósł o 2,3 proc. w okolice 1163 punktów i naruszył poziom 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego wakacyjnych spadków. Z kolei średnia po zwyżce o 2,5 proc. Dowa powracała nad poziom 11 000 punktów. Dziś poznamy wartość indeksu Conference Board za wrzesień oddającego nastroje amerykańskich konsumentów. Inny wskaźnik obrazujący nastroje – indeks Uniwersytetu Michigan wzrósł nieznacznie i takiego scenariusza można oczekiwać w stosunku do dzisiejszej publikacji.

Bartosz Sawicki
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)