Trwa ładowanie...
d329b02

Gazoport - bezcenna możliwość wyboru

Nie musimy sprowadzać na polski rynek dodatkowo wiele gazu, żebyśmy byli rentowni. Możliwość wyboru to atut nie do przecenienia w negocjacjach gazowych - przekonuje Zbigniew Rapciak, prezes zarządu spółki Polskie LNG SA.

d329b02
d329b02

Czy wobec doniesień o poszukiwaniach gazu łupkowego w Polsce i pierwszych próbach zgazyfikowania węgla na pewno warto budować w Polsce port LNG?

- Port ruszy już w 2014 roku i tę datę można zapisać w planach biznesowych branży gazowniczej. Jeżeli okaże się, że mamy w Polsce duże pokłady gazu łupkowego, które opłaca się wydobywać, to ich eksploatacja nie rozpocznie się wcześniej niż w końcu przyszłej dekady. Do tego czasu, zgodnie z modelem finansowym przyjętym przez banki, nasza inwestycja będzie już spłacona z przychodów z usług regazyfikacji i przeładunku gazu.

Polsce nie będzie potrzeba dodatkowo 5 mld m3 gazu rocznie, a tyle będzie mógł przeładować port, lecz z drugiej strony mały jego import nie zapewni portowi warunków do spłaty inwestycji.

- Przykład znanego nam portugalskiego portu LNG w Sines (którego projekt zostanie w dużym stopniu powielony w Świnoujściu) dowodzi, że startował on od poziomu 4 proc. wykorzystanej mocy, by przy 40-proc. wykorzystaniu stał się w pełni rentowny.
My nie musimy sprowadzać na polski rynek dodatkowo 2 mld m3 gazu, żebyśmy byli rentowni. Możemy świadczyć tę usługę dla odbiorców z innych krajów. Natomiast nie do przecenienia w jakichkolwiek negocjacjach gazowych jest efekt możliwości wyboru, czyli uzyskania atutu z chwilą zawinięcia pierwszego gazowca do Świnoujścia, co nastąpi w lipcu 2014 roku.

*Jaka jest szansa na pozyskanie kolejnych odbiorców LNG, poza PGNiG? *

- Terminal jest otwarty dla wszystkich chętnych dostawców. Zgodnie z wymogami unijnymi, przeprowadziliśmy dotychczas jedną procedurę publicznego udostępniania terminalu (tzw. Open Season). Zgłosił się do niej na razie tylko PGNiG, z chęcią regazyfikowania gazu z kontraktu katarskiego.
Ta procedura będzie powtarzana, a każdy podmiot, chcący skorzystać z naszych usług, będzie mógł to zrobić na analogicznych warunkach. *Kto już wykazuje zainteresowanie warunkami współpracy? *
- Na przykład odbiorcy z krajów sąsiadujących z nami - z Litwy, Niemiec, Skandynawii. Sprawa nabierze pełnego wymiaru, gdy zbudowane zostaną kolejne interkonektory, łączące nasz system przesyłowy z gazociągami zagranicznymi.

d329b02

Co Świnoujście i jego mieszkańcy będą mieli z gazoportu?

- Przede wszystkim powstaną nowe miejsca pracy - te bezpośrednie w porcie, jak i w jego otoczeniu. Do kasy miejskiej Świnoujścia będzie wpływała część podatków ogólnych, CIT i PIT, a także lokalnych - prawdopodobnie ok. 50 mln zł rocznie z tytułu samego podatku od nieruchomości.
Dodatkowo - na mocy porozumienia z prezydentem Świnoujścia - przebudujemy układ drogowy w pobliżu terminalu, zbudujemy nowe zejście na plażę, ścieżkę rowerową oraz parking dla turystów. Współpracujemy także z lokalnymi szkołami, wyposażając je w niezbędny sprzęt komputerowy czy tworząc pracownie do nauki języków obcych.

Zyska także Szczecin...

- Już podpisaliśmy umowę z Akademią Morską w Szczecinie, zakładającą kształcenie kadr do obsługi LNG na studiach podyplomowych.
Obecnie kadra ta kształci się w Europie w dwóch ośrodkach w Wielkiej Brytanii albo w Azji lub USA, co pociąga za sobą znaczne koszty. Kierunek taki zostanie otwarty w Szczecinie już w nadchodzącym roku akademickim. Docelowo będą tam przygotowywani pracownicy do wszystkich funkcji na lądzie i statkach, a studia będą dostępne nie tylko dla Polaków. Istotne jest to, że wszystkie funkcje techniczne podlegają certyfikacji międzynarodowej, a AM posiada uprawnienia do ich wystawiania. W ten sposób w Szczecinie powstanie centrum doskonalenia kadr dla sektora LNG.

Piotr Stefaniak

d329b02
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d329b02