Gdańsk/Inauguracja kampanii "Miasteczko wolne od długów"

We wtorek w Gdańsku w trzech miejscach: w Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych, Powiatowym Urzędzie Pracy oraz Mobilnym Centrum #zyjebezdlugow przed urzędem miasta udzielano porad na temat metod wychodzenia z długów, racjonalnego prowadzenia domowego budżetu oraz tego, jak się nadmiernie nie zadłużać.

Prezes Fundacji Zaradni, Dariusz Olejnik powiedział, że ponad 2,4 mln Polaków ma dług podwyższonego ryzyka; co dziesiąta polska rodzina ma problem ze spłatą zadłużenia.

Wyjaśnił, że celem akcji nie jest walka z kredytami. "My walczymy ze świadomością ludzką, mówimy: bierz kredyt, ale świadomie, na ile cię stać" - tłumaczy. Zwrócił uwagę, że "jeżeli wydatki na zobowiązania przekraczają 50 proc. przychodów to przestajemy mieć zdolność obsługi tego długu w pełnym zakresie".

Powiedział, że głównym celem kampanii jest informowanie o możliwościach poradzenia sobie z nadmiernym zadłużeniem.

"Stworzyliśmy, wraz z psychologami, pakiet informacji edukacyjnych żeby pokazać ludziom możliwości, dać narzędzia a ludzie, już we własnym zakresie muszą sami popracować" - tłumaczy. Stworzono np. mapę wyjścia z długów. Można też uzyskać porady w zakresie sposobów prowadzenia rozmów z firmą windykacyjną, rozróżniania działań podejmowanych przez firmę windykacyjną i komornika, informacji o prawach i obowiązkach dłużnika oraz o windykacji sądowej.

"Nie można chować głowy w piasek, to jest problem, który da się rozwiązać, ale potrzebne są chęci i motywacja" - tłumaczy.

Do końca roku autokar #zyjebezdlugow ma odwiedzić osiem miast (Słupsk, Szczecin, Toruń, Kraków, Rzeszów, Lublin i Łódź), a w przyszłym roku akcja ma być kontynuowana.

Przedstawiciele władz miasta podają, że Gdańsk jest pierwszym miastem w Polsce, które na szeroką skalę wspiera mieszkańców w walce z zadłużeniem, m.in. poprzez zainaugurowany niedawno Program Bezpieczeństwa Ekonomicznego i Wsparcia Osób Zadłużonych.

Zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej Piotr Kowalczuk podczas konferencji prasowej podał, że wzrasta liczba osób zadłużonych w mieście. Zgodnie z rejestrem dłużników Biura Informacji Gospodarczej BIG, zadłużonych jest prawie 34 tys. mieszkańców Gdańska.

Prawie 50 tysięcy mieszkań w Gdańsku jest zadłużonych, z czego niemal 10 tysięcy lokali powyżej 3 miesięcy. Miasto zastrzega jednak, że "oficjalne dane nie pokazują skali problemu rodzin, które utraciły kontrolę nad własnym zadłużeniem".

Kowalczuk podał, że w Gdańsku został powołany zespół, który ma opracować model wsparcia mieszkańców, którzy nie radzą sobie ze spłatą zobowiązań. Chodzi m.in. o pomoc prawną, o analizę dokumentów.

Gdańsk docelowo chce utworzyć stały punkt, który udzielałby pomocy np. w ustaleniu strategii wychodzenia z zadłużenia. Poinformował, że na co dzień gdańszczanin może uzyskać pomoc w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie oraz w jednostkach, z którymi ten ośrodek współpracuje. Powiedział, że niedługo mają też ruszyć Centra pomocy prawnej.

Podano, że wg. danych bankowych, 2,38 mln Polaków nie płaci swoich zobowiązań terminowo. Najbardziej zadłużonymi regionami są Śląsk i Mazowsze, najmniej - świętokrzyskie. Średnie zaległe zadłużenie wynosi 17,2 tys. zł. Łączna kwota zaległych płatności Polaków wynosi prawie 41 mld zł. Źródłem zadłużenia są głównie niespłacone kredyty i pożyczki.

Pod względem kwoty zadłużenia pomorskie zajmuje piąte miejsce w kraju. Zaległości Pomorzan w 2014 r. stanowiły prawie 8 proc. łącznych zaległości Polaków. Łączna kwota zadłużenia mieszkańców Pomorza wynosi 3 mld 77 mln złotych.

Największy dłużnik ma do spłaty ponad 11 mln zł. Ponad 163 tys. klientów należy do grupy podwyższonego ryzyka. Średnie zaległe zadłużenie klienta podwyższonego ryzyka wynosi 18,7 tys. zł. Zobowiązania wynikają z niezapłaconego czynszu, rachunków za gaz, energię elektryczną i usługi telekomunikacyjne a także z zaległych pożyczek, alimentów oraz kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych.

Kampanię "Miasteczko wolne od długów" organizują: Fundacja Zaradni, Kredyt Inkaso S.A. oraz Kancelaria Prawna Forum. W Pierwszym Gdańskim Dniu bez długów uczestniczyli też przedstawiciele m.in. Grupy Kruk.