Były wiceminister spraw zagranicznych uważa jednak, że z winy obu stron wielu szans dla Polski nie udało się wykorzystać. - Amerykanie mogli zrobić więcej gestów, zwłaszcza, że wiedzą, iż Polska jest na nie wyczulona. Dotyczy to nie tylko wiz, ale też większego wsparcia dla naszej armii - mówi.
Waszczykowski dodaje, że nawet zwycięstwo Johna McCaina nie byłoby prostą realizacją dotychczasowej polityki republikańskiej administracji. W jego opinii Barack Obama raczej nie wstrzyma budowy tarczy antyrakietowej, choć może chcieć przeznaczyć więcej pieniędzy na politykę wewnętrzną i zmniejszyć zaangażowanie USA w Europie czy Azji.