Trwa ładowanie...
d10jlzd
14-03-2009 00:10

Giełdy w USA rosły czwartą sesję z rzędu

Ostatnia sesja w tym tygodniu w Stanach
Zjednoczonych zakończyła się niewielkimi wzrostami i była to
czwarta wzrostowa sesja z rzędu.

d10jlzd
d10jlzd

W ciągu dnia indeksy zeszły co prawda pod kreskę, gdyż część inwestorów zdecydowała się zrealizować zyski po mocnych zwyżkach, ale dość szybko do głosu powrócili kupujący akcje. Potwierdza to, że rynek obecnie znajduje się zdecydowanie po stronie byka.

Chęć do zamykania pozycji w piątek to charakterystyczna cecha giełdy w USA w ostatnim czasie. Inwestorzy boją się zostawać z akcjami na weekend, obawiając się, że w tym czasie napłyną negatywne informacje.

Również w ten weekend na rynek mogą trafić informacje, które będą miały duży wpływ na nastroje w nadchodzącym tygodniu.

Ministrowie finansów i prezesi banków centralnych z dwudziestu najbardziej uprzemysłowionych krajów spotykają się w piątek i w sobotę, a prezes Fed Ben Bernanke ma udzielić w niedzielę wywiadu dla telewizji CBS.

d10jlzd

Na zamknięciu w piątek Dow Jones Industrial wzrósł o 0,75 proc. do 7.223,98 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,38 proc. do 1.431,50 pkt.

S&P 500 wzrósł o 0,77 proc. do 756,55 pkt.

Wyraźnie rosły w piątek akcje spółek oferujących usługi medyczne. Nieco mniejsze zwyżki objęły akcje firm finansowych, paliwowych i technologicznych, które w poprzednich dniach były liderami wzrostów.

Akcjom banków w dalszym ciągu pomagają wypowiedzi prezesów największych z nich, w tym Citigroup, Bank of America i JP Morgan Chase, że początek 2009 roku jest dla nich zyskowny i nie będą one już potrzebować dodatkowej pomocy finansowej, aby wyjść z problemów.

d10jlzd

Pomimo pojawiających się promyków nadziei, analitycy jeszcze są dalecy od deklarowania, że najgorsze jest już za nami.

_ Cały czas musimy zachowywać daleko idącą ostrożność, gdyż jakakolwiek negatywna informacja może diametralnie odmienić nastroje na rynku _ - powiedział Joe Arnold z Dawson Wealth Management.

Kolejny dzień mocno rosły akcje General Motors. Tym razem zyskały na wartości prawie 25 proc. W ostatnim czasie spółkę tę podtrzymywały przy życiu kolejne zastrzyki gotówki płynące ze strony amerykańskiego rządu. Tymczasem prezes spółki oświadczył, że General Motors nie będzie potrzebował dodatkowej pomocy w postaci 2 mld USD pożyczki, o którą wcześniej się ubiegał.

Z danych makroekonomicznych, które napłynęły w piątek uwagę zwracał wstępny indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan.

Wzrósł on nieoczekiwanie w marcu do 56,6 pkt z 56,3 pkt na koniec lutego. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 55 pkt.

d10jlzd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10jlzd