Gigant z Pomorza. Oto ile tabletek produkuje polski zakład
Setki milionów opakowań leków rocznie, miliardy tabletek, kapsułek i ampułek trafiających do pacjentów na całym świecie – to tylko część liczb, które robią wrażenie. Za tym farmaceutycznym gigantem stoi zakład w Starogardzie Gdańskim, który jedyny w Polsce wytwarza również substancje czynne.
Zakład w Starogardzie Gdańskim to największa z pięciu fabryk Polpharmy w Polsce. Zajmuje powierzchnię blisko 50 hektarów i zatrudnia niemal 2 tysiące pracowników - pisze "Wyborcza Trójmiasto",
– Cała Grupa Polpharma wytwarza rocznie około 400 mln opakowań leków. Co trzeci lek trafiający do szpitali w Polsce oraz co ósmy dostępny w aptekach pochodzi z naszej produkcji. W przypadku szpitali są to w dużej mierze preparaty ratujące życie, takie jak adrenalina czy morfina – mówi w rozmowie z trójmiejską "Wyborczą" Barbara Misiewicz-Jagielak, dyrektor ds. relacji zewnętrznych w Zakładach Farmaceutycznych Polpharma SA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy jajek na Wielkanoc zabraknie? Sprzedawcy: "Już brakuje"
Roczna produkcja firmy obejmuje 5,2 miliarda tabletek, miliard kapsułek oraz 185 milionów ampułek. Produkty Polpharmy trafiają na niemal wszystkie kontynenty.
Jak czytamy w dzienniku, poza produkcją gotowych leków kluczowym obszarem działalności spółki jest również wytwarzanie substancji czynnych – składników odpowiedzialnych za działanie leku. Zakład w Starogardzie to jedyne miejsce w Polsce, gdzie są one produkowane. Obecnie powstaje tam 46 substancji czynnych, a kolejne 12 jest gotowych do wdrożenia.
Uzależnienie świata od Chin
Jak pisał dwa lata temu Patryk Słowik z Wirtualnej Polski, nawet 80 proc. substancji czynnych używanych w lekach zażywanych przez Polaków pochodzi z Azji. Dlatego też każdy przestój w chińskiej produkcji farmaceutycznej oznacza kłopoty dla milionów Polaków. Problemy z niedoborami leków pojawili się m.in. w 2019 r. i w trakcie pandemii COVID-19.
Zmiany w dostępie do leków
Zimą weszły w życie nowe przepisy dotyczące realizacji recept. Największa zmiana dotyczy rozszerzenia grona lekarzy uprawnionych do wystawiania recept na darmowe leki dla dzieci i seniorów.
Do tej pory takie prawo mieli wyłącznie lekarze współpracujący z Narodowym Funduszem Zdrowia w określonych zakresach. Po nowelizacji recepty na bezpłatne leki będą mogli wystawiać wszyscy lekarze – także ci prowadzący prywatną praktykę.
To oznacza, że pacjenci nie muszą szukać lekarza z kontraktem NFZ, by otrzymać leki z listy "S" i "Dz". Nowe zasady obejmą też specjalistów w zakresie opieki psychiatrycznej, leczenia uzależnień, stomatologii oraz opieki paliatywnej i hospicyjnej