Gigantyczne premie dla ludzi Prezydenta
Jak wyjaśniają dziennikarze tabloidu, aż pół roku zajęło im wyciągnięcie od Kancelarii Prezydenta informacji o przyznanych nagrodach
04.12.2012 | aktual.: 04.12.2012 12:33
Aż 16 743,39 złotych – taką zawrotną sumę otrzymał średnio w zeszłym roku jako nagrodę każdy urzędnik Kancelarii Prezydenta. Łącznie daje to sumę 5,3 miliona złotych. Dziennikowi "Fakt" udało się dotrzeć do tych danych, pomimo próby ich ukrycia przez zainteresowanych.
Jak wyjaśniają dziennikarze tabloidu, aż pół roku zajęło im wyciągnięcie od Kancelarii Prezydenta informacji o przyznanych nagrodach. Według nich, urzędnicy zrobili wiele, by im ich nie ujawnić. Dlaczego? Jak sami twierdzą z powodu zaskakująco wysokiej, żeby nie powiedzieć, że wręcz astronomicznej sumy. Sumy, która dla większości Polaków, jak podkreślają redaktorzy, jest niewyobrażalna. Zauważają ponadto, że podane 16 tysięcy to liczba uśredniona, więc w administracji Prezydenta RP pracują osoby, które zostały obdarzone wyższą kwotą.
*Polecamy: * Bon, czyli lekarstwo na starość
Dziennikarze "Faktu" dotarli również do danych za rok 2012, choć niestety niepełnych. Póki co, na nagrody dla prezydenckich pracowników przeznaczono 2,4 miliona złotych. Średnio na głowę wynosi to 7,45 tysiąca.
Sytuacją oburzony jest prof. Krzysztof Rybiński. W wypowiedzi dla "Faktu" zauważa. - W momencie, gdy Polacy bardzo odczuwają złą sytuację finansową kraju należałoby bardzo ograniczyć nagrody. To jest zły sygnał dla społeczeństwa i pokazuje, że w kraju są święte krowy.
MA,WP.PL,FAKT