Gigantyczny mandat dla pirata drogowego. Musi zapłacić 10 tysięcy złotych
Wprowadzony w ubiegłym roku nowy taryfikator mandatów zbiera żniwo. 32-letni kierowca z Gołdapi, który jechał bez zapiętych pasów, nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed drogówką, musi zapłacić 10 tys. zł kary. Uzbierał też 46 punktów karnych i stracił prawo jazdy.
23.03.2023 | aktual.: 23.03.2023 16:46
Warmińsko-mazurska policja poinformowała w czwartek, że kierowcę osobowego citroena, który w czasie jazdy nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, zauważyli na Placu Zwycięstwa w Gołdapi funkcjonariusze tamtejszej drogówki. Pomimo użytych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca nie zareagował na próbę zatrzymania do kontroli. Zaczął uciekać. Pędził przez miasto, popełniając przy tym liczne wykroczenia.
- Zjechał na parking, gdzie swoimi niebezpiecznymi manewrami wystraszył i zmusił do ucieczki pieszych. Następnie kontynuował ucieczkę ulicami miasta, stwarzając realne niebezpieczeństwo w pobliżu przejścia dla pieszych przy jednej ze szkół podstawowych. Dodatkowo wyprzedzał inne pojazdy na kolejnych przejściach i skrzyżowaniach - relacjonuje Cezary Wojnowski z gołdapskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do pościgu dołączyły policyjne załogi innych radiowozów. Skoordynowana akcja mundurowych doprowadziła do zablokowania uciekinierowi drogi. Został zatrzymany, obezwładniony i przewieziony do policyjnego aresztu.
Jedna z najwyższych kar w regionie
Podczas przeszukania pojazdu funkcjonariusze znaleźli torebkę z żółtym proszkiem - technik kryminalistyki zabezpieczył substancję do szczegółowych ekspertyz. Za wszystkie naruszenia przepisów drogowych 32-latek dostał mandaty karne na łączną kwotę 10 tys. zł i 46 punktów karnych. W efekcie policja zatrzymała mu prawo jazdy. - Nie prowadzimy tego rodzaju rankingów, ale na pewno jest to jedna z najwyższych kar, jakie zostały zastosowane w naszym województwie wobec jednego kierowcy - komentuje rzecznik warmińsko-mazurskiej policji Tomasz Markowski.
32-latka z Gołdapi czeka też sprawa karna za przestępstwo ucieczki przed policyjnym pościgiem, za co grozi kara nawet pięciu lat więzienia.
Ogromny wzrost wpływów z mandatów
Jak wynika z danych Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu, który zajmuje się poborem mandatów z terenu całej Polski, w 2022 roku policja wystawiła ponad 4 mln mandatów karnych o łącznej wartości 1,35 miliarda złotych. Mandaty na kwotę ponad 50 mln zł wystawiły też inne służby. Rok wcześniej policjanci wystawili mandaty o wartości 691 mln złotych. Głównym powodem tak dużego wzrostu nałożonych kar, przy jednoczesnym spadku ilości wystawionych mandatów jest wprowadzenie w ubiegłym roku nowego taryfikatora.
Zgodnie z obowiązującym od początku 2022 roku taryfikatorem maksymalna wysokość grzywny za wykroczenia drogowe została podniesiona z pięciu do 30 tys. zł, a maksymalna wysokość mandatów, jakie nałożyć może policjant - wzrosła z 500 zł do 5 tys. zł. Od 17 września natomiast wzrosła maksymalna liczba punktów karnych, jakie policja może nałożyć na kierowcę za jedno wykroczenie - z 10 do 15.
Jedną z ważniejszych zmian są też przepisy dotyczące właśnie tzw. recydywy, w tym podwójne stawki mandatów za przekroczenie prędkości. Chodzi o sytuacje, gdy kierowca popełni wykroczenie z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od popełnienia ostatniego wykroczenia.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj