Trwa ładowanie...
sesja
18-08-2009 09:15

Globalne rynki coraz bardziej podatne na spadki

Ostatni tydzień na globalnych rynkach finansowych upłynął w nerwowej atmosferze, a rytm na nich wybijały przede wszystkim doniesienia ze światowej gospodarki.

Globalne rynki coraz bardziej podatne na spadki
d3kknmp
d3kknmp

Rynki zagraniczne

Ostatni tydzień na globalnych rynkach finansowych upłynął w nerwowej atmosferze, a rytm na nich wybijały przede wszystkim doniesienia ze światowej gospodarki. Inwestorzy z jednej strony reagowali zakupami akcji i surowców zarówno na opinię Fed-u, który w środę podkreślił, że recesja za oceanem słabnie, jak i na czwartkowe dane o PKB Eurolandu, który dzięki zaskakująco dobremu zachowaniu się Niemiec i Francji (w obu przypadkach +0,3% k/k) w II kwartale spadł k/k jedynie o 0,1%, czyli pięciokrotnie mniej niż oczekiwano. Z drugiej jednak strony przystępowali do natychmiastowej ich wyprzedaży, gdy tylko pojawiały się słabsze informacje. Mowa tu przede wszystkim o piątkowej publikacji danych o nastrojach amerykańskich konsumentów. Indeks je obrazujący, a sporządzany przez Uniwersytet Michigan w pierwszej części sierpnia, spadł do poziomu 63,2 z 66,0 w lipcu i 69,0 w prognozach. Trudno ukrywać, że gdyby nie piątkowe doniesienia z USA, to tydzień zakończyłby się prawdopodobnie w o wiele lepszych nastrojach. Jeszcze
w piątek, przed publikacją indeksu Uniwersytetu Michigan, globalny indeks akcyjny MSCI AC World znajdował się na najwyższym poziomie od 6 października, a kontrakty terminowe na miedź były najdroższe od 29 września.

Sumarycznie na rynku akcji, w ujęciu regionalnym, paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 i amerykański indeks S&P 500 spadły w ubiegłym tygodniu odpowiednio o 0,83% i 0,63%, ale już dalekowschodni indeks MSCI Asia Pacific poszedł w górę o 3,15%. Z szerszej perspektywy, ogólnoświatowy indeks MSCI AC World wzrósł o 0,06% przy 0,07% zwyżce w gospodarkach rozwiniętych (MSCI World) i 0,02% spadku w gospodarkach wschodzących (MSCI Emerging Markets). Z kolei na rynku surowców indeks Reuters/Jefferies CRB, w ujęciu tygodniowym, spadł o 2,66%. Doszło do tego przy 1,35% zwyżce futuresów na miedź na Comexie i 4,72% deprecjacji analogicznych kontraktów terminowych na lekką słodką ropę notowanych na Nymexie. W dół o 0,91% poszła także cena złota, a dokładnie kurs XAU/USD. W przypadku rynku walutowego, indeks dolarowy w ostatnich pięciu dniach handlu spadł o 0,11%, a najbardziej płynna para walutowa świata, czyli kurs EUR/USD, zwyżkowała o 0,16%.

Rynek krajowy

W minionym tygodniu, pomimo nienajlepszego zachowania się rynków akcyjnych w Europie oraz gospodarkach wschodzących, najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, zdołał wzrosnąć o 1,10%, a w piątek przed publikacją feralnych danych ze Stanów Zjednoczonych zdołał nawet sięgnąć najwyższego poziomu od 3 października, tj. 36.620,55 pkt. Trudno jednak nie zauważyć, że wybitnie pomogły mu w tym spółki średnie i małe, których tygodniowa zwyżka wyniosła odpowiednio 4,54% i 3,10%, co sprawnie pokryło słabe zachowanie się indeksu WIG20, który w ostatnich pięciu dniach handlu oddał 0,89% wcześniejszych zysków, spadając na koniec tygodnia do poziomu 2097,16 pkt.

W przypadku notowań złotego, w ostatnim tygodniu, na fali zwiększenia się nerwowości na globalnych rynkach finansowych, kurs EUR/PLN wzrósł o 1,24% do 4,1424, a kurs USD/PLN zwyżkował o 0,91% do 2,9117. Naszej walucie nie pomogły nawet pozytywne z jej punktu widzenia publikacje NBP i GUS. W środę okazało się, że w czerwcu nadwyżka na rachunku obrotów bieżących Polski wyniosła 459 milionów euro i była większa zarówno od tej zanotowanej w maju (284 mln EUR), jak i od tej oczekiwanej na rynku (130-140 mln EUR). Z kolei w czwartek podano, że w lipcu inflacja wyniosła 3,6% i była wyższa od tej oczekiwanej przez Ministerstwo Finansów (+3,5%) oraz prognozowanej przez rynek (+3,4%).

d3kknmp

Zgodnie z oczekiwaniami, podczas wtorkowego posiedzenia, rząd przyjął zaktualizowany plan prywatyzacyjny na lata 2008-2010, zakładający do końca 2010 r. przychody z tego tytułu w wysokości 36,7 miliarda złotych, w tym także sprzedaż w tym okresie - ale już w przyszłym, a nie bieżącym roku - 10% akcji KGHM-u.

Otwarcie nowego tygodnia

Początek nowego tygodnia handlu przebiega na globalnych rynkach finansowych w minorowych nastrojach. W pierwszej części poniedziałkowej sesji inwestorzy na świecie masowo wyprzedawali zarówno walory spółek, jak i surowce, dochodząc do wniosku, że cały wzrostowy ruch, który nastąpił od marca br., był zbyt silny i w rzeczywistości nie oddawał nadal słabego stanu światowej gospodarki. W przekonaniu tym utwierdzała ich zarówno piątkowa publikacja słabszych niż prognozowano danych z USA dotyczących nastrojów konsumenckich, jak i dzisiejsze doniesienia z Japonii i Chin. Produkt krajowy brutto Kraju Kwitnącej Wiśni wzrósł w II kwartale o 3,7% w ujęciu rocznym wobec 11,7% jego spadku w I kwartale. To pierwsza jego zwyżka od pięciu kwartałów, jednak na rynku oczekiwano, że PKB wzrośnie średnio o 3,9%. W ujęciu kwartalnym wzrost gospodarczy Japonii wyniósł 0,9% i był niższy od prognozowanego 1,0%. Z kolei bezpośrednie inwestycje zagraniczne spadły w Państwie Środka o 35,7% w ujęciu rocznym, 10. miesiąc z rzędu, co
pokazało dobitnie, że przedsiębiorstwa na świecie nadal odkładają wznowienie swoich planów inwestycyjnych.

W poniedziałek na rynku akcji na Dalekim Wschodzie indeks MSCI Asia Pacific spadł o 3,3% - najmocniej od marca, a indeks w Szanghaju poszedł w dół, aż o 5,8% - najsilniej od 18 listopada. Z kolei o godz. 14:35 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 zniżkował o 1,88%, a w tym samym czasie kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P 500 znajdowały się 1,91% pod kreską. W przypadku rynków surowcowych, również wtedy futuresy na ropę spadały o 2,07% do 66,11 USD/bar., a analogiczne, tyle że grudniowe, instrumenty na miedź szły w dół o 2,39% do 2,7830 USD/funt. Odejście inwestorów od bardziej ryzykownych aktywów wzmocniło natomiast amerykańskiego dolara i japońskiego jena. Także o godz. 14:35 indeks dolarowy rósł o 0,61% do 79,36, kurs EUR/USD zniżkował o 0,90% do 1,4074, a kurs EUR/JPY szedł w dół o 1,16% do 133,25.

Na rynku polskim, na początku tygodnia, dominowały silne spadki w ślad za wydarzeniami na świecie (spadki na rynku akcji i wzmocnienie się dolara i jena, czyli klasyczny wzrost awersji do ryzyka). W poniedziałek o godz. 14:35 indeks WIG spadał o 1,93%, indeks WIG20 zniżkował o 2,15% do 2052,15 pkt, kurs EUR/PLN szedł w górę o 1,09% do 4,1876, a kurs USD/PLN rósł o 2,17% do 2,9749.

Marek Nienałtowski
główny analityk
Money Expert S.A.

d3kknmp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3kknmp