Głodowe emerytury pokolenia 1944
Niektórzy z powstańców warszawskich praktycznie nie mają za co żyć i nie mają dostępu do leczenia.
02.08.2010 08:48
Według przewodniczącego Stowarzyszenia Szarych Szeregów, niektórzy z powstańców warszawskich praktycznie nie mają za co żyć i nie mają dostępu do leczenia. Profesor Wojciech Wolski w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" mówił o potrzebie przywilejów dla uczestników wydarzeń z roku 1944.
- Są wprawdzie wśród nas lekarze, profesorowie, ale żyją też osoby, które mają niskie ubezpieczenie socjalne, ponieważ byli majstrami lub niższymi urzędnikami. Dysponują stosunkowo niewielkimi emeryturami w sytuacji, gdy nasze dodatki są bardzo małe - wyjaśnia przewodniczący Stowarzyszenia Szarych Szeregów.
- Przede wszystkim chodzi o leczenie (...) Ważne jest, żebyśmy mogli korzystać bez kolejek, szybciej, sprawniej z usług medycznych. W aptekach nie mamy zniżek na leki, chyba że ktoś ma jakieś specjalne uprawnienia , jak na przykład odznaczeni Virtuti Militari. Natomiast zwykły członek stowarzyszenia nie ma żądnych przywilejów - dodaje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" profesor Wojciech Wolski.