Gminy dobijają mieszkańców. Wygonią ich z działek?

Samorządy skarżą się, że rząd i Bruksela uniemożliwia rozwój gmin, wyznaczając obszary ekologiczne. Nie bez winy są też jednak samorządy, które ustalając użytki ekologiczne uniemożliwiają właścicielom działek budowę np. domów czy nawet altanek - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Samorządy skarżą się, że rząd i Bruksela uniemożliwia rozwój gmin, wyznaczając obszary ekologiczne. Nie bez winy są też jednak samorządy, które ustalając użytki ekologiczne, uniemożliwiają właścicielom działek budowę np. domów czy nawet altanek - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Gminy, ustanawiając te obszary, powodują, że właściciele prywatni działek na nich leżących tracą prawo do wybudowania na nich czegokolwiek. Samorządy odmawiają jednak wypłaty odszkodowania. Całą sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich.

RPO już w 2011 roku wnioskował w Ministerstwie Środowiska o doprecyzowanie przepisów, jednak bezskutecznie. Obecnie zastanawia się nad zaskarżeniem przepisów do Trybunału Konstytucyjnego.

Poszkodowanych jest już kilkunastu właścicieli działek, którzy skierowali sprawę do sądu. Mogą się one jednak ciągnąć latami.

Podobną sytuację mają właściciele 106 działek we wsi Gąski w gminie Mielno. Na zakupionych w 2005-2006 roku od rolnika działkach radni w 2010 roku ustanowili użytek ekologiczny. Walka w sądzie obydwu stron trwa do dziś.

O tym, że przepisy można wykorzystać również w drugą stronę, świadczyć może sprawa mieszkańców os. Tysiąclecia w Poznaniu, którzy broniąc się przed budową nowego bloku złożyli w urzędzie miejskim wniosek o ustanowienie użytku ekologicznego. Powód? Na tym terenie występują traszki. Użytek ustanowiono i wydawałoby się, że sprawa jest zamknięta. Deweloper na podstawie wcześniej jednak uzyskanych warunków zabudowy wjechał na plac budowy. Budowa jednak nie ruszyła, Sąd Administracyjny w Poznaniu uchylił pozwolenie na budowę bloku, a przepychanki z mieszkańcami trwają do dziś.

Więcej o sprawie walki samorządów z ekologią można przeczytać TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy