Goliszewski: rząd nie powinien zwiększać deficytu

Prezes Business Centre Club Marek Goliszewski uważa, że rząd nie powinien zwiększać deficytu budżetowego.

22.06.2009 | aktual.: 22.06.2009 16:05

O planowanej nowelizacji tegorocznego budżetu będą dyskutować liderzy koalicji rządowej. Po południu w kancelarii premiera spotkają się premier Donald Tusk, minister finansów Jacek Rostowski, wicepremier Waldemar Pawlak oraz szefowie klubów parlamentarnych PO i PSL-u.

Marek Goliszewski przekonuje, że zwiększenie deficytu będzie miało bardzo niekorzystne konsekwencje, m.in. wzrośnie dług publiczny, którego obsługa będzie wymagała większej ilości pożyczek i wypuszczania obligacji na rynek. Banki będą te obligacje kupowały, wstrzymując akcję kredytową dla przedsiębiorców, którzy nie będą mogli zatrudniać ludzi.

Prezesa BCC, krytycznie ocenia pomysł ewentualnego podniesienia przez rząd niektórych podatków. Jego zdaniem, tego typu działania przynoszą krótkotrwały skutek, a w dłuższej perspektywie coraz więcej osób przestanie płacić zbyt wysokie podatki przechodząc do tak zwanej szarej strefy.

Zdaniem Marka Goliszewskiego rząd może pozyskać pieniądze do budżetu z prywatyzacji, pozyskania dywidend od spółek skarbu państwa czy sprzedaży części gruntów. Ważnym elementem wsparcia budżetu byłoby też lepsze wykorzystanie środków unijnych.

W ubiegłym miesiącu szef rządu zapowiadał, że w lipcu będą zmiany w planie finansów państwa. Minister finansów tłumaczył wtedy, że pod koniec czerwca resort będzie miał informacje, dotyczące wpływów z podatku PIT za ubiegły rok, danych o dochodach z innych podatków za pierwsze półrocze, a także danych dotyczących wzrostu gospodarczego po pierwszym kwartale tego roku. Jacek Rostowski zapewniał, że nowelizacja "nie oznacza zwiększenia deficytu budżetowego".

bccdeficytgoliszewski
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)