Gorące spory o zapach forsy

Pecunia non olet, czyli "pieniądze nie śmierdzą" - mówi stare łacińskie przysłowie. Czy jednak rzeczywiście warto ubabrać się w najgorszym błocie, żeby tylko zarobić grubą forsę?

Grzegorz Bierecki, prezes Krajowej SKOK
Źródło zdjęć: © POLSKA Dziennik Zachodni

W wielu krajach już od dawna duże i wpływowe grupy społeczne doszły do wniosku, że nie warto. Funkcjonują tam instytucje finansowe, które zdecydowanie unikają inwestowania w branże szkodzące człowiekowi takie jak, np. przemysł zbrojeniowy, tytoniowy, czy alkoholowy. To tak zwane fundusze etyczne. W Polsce też ma wkrótce powstać taki fundusz.

_ Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych SKOK chce uruchomić pierwszy w Polsce fundusz etyczny, czyli taki, który umożliwia lokowanie środków w papiery wartościowe firm, z uwzględnieniem takich wartości, jak: ochrona życia ludzkiego, zdrowia, i środowiska naturalnego _ - mówi Barbara Pytlik ze SKOK.

W najbliższy czwartek, 10 kwietnia br. TFI SKOK organizuje na Jasnej Górze w Częstochowie konferencję pod tytułem "Inwestowanie etyczne wymogiem współczesnych czasów". W konferencji zapowiedzieli swój udział m.in. ks. Jan Drob, Ekonom Konferencji Episkopatu Polski i prof. dr hab. Wojciech Gasparski z Centrum Etyki Biznesu.

Grzegorz Bierecki, prezes Krajowej SKOK podkreśla, że zasady etycznego inwestowania przyświecają wielu funduszom działającym na całym świecie. _ Przykładem bardzo bliskim polskim SKOK-om są np. The Ethical Funds oferowane osobom korzystającym z usług kanadyjskich unii kredytowych, odpowiedników polskich Kas _ - dodaje.

TFI SKOK S. A., w celu uruchomienia nowego funduszu, nawiązało współpracę z E. Capital Partners (ECPI) - firmą zajmującą się m.in. doradztwem inwestycyjnym w zakresie oceny etycznej przedsiębiorstw i tworzeniem indeksów etycznych. _ ECPI korzysta w znacznym stopniu z wiedzy i doświadczeń organizacji pozarządowych, taki jak Amnesty International, Greenpeace czy Pax Christi _- mówi Pytlik. _ Inwestowanie społecznie odpowiedzialne niejednokrotnie przyniosło już korzyści inwestorom. E. Capital Partners stosując te zasady wykluczało zawczasu ze spektrum inwestycyjnego firmy, które po pewnym czasie popadały w duże kłopoty. Najbardziej spektakularne przypadki to firmy Enron, WorldCom czy Parmalat. Ich problemy były w swoim czasie dość szeroko komentowane w mediach. W tym momencie inwestorzy korzystający z opinii E. Capital Partners nie mieli już w swoich portfelach papierów tych firm, co uchroniło ich przed znacznymi stratami _- dodaje.

Trudno jednak kryć, że fundusze etyczne nie są na razie na świecie najbardziej popularne. Znani inwestorzy, tacy jak Warren Buffet zwracają uwagę, iż niezależnie od sytuacji gospodarczej "niepoprawne sektory" - hazard, czy produkcja alkoholi - przynoszą zyski, ponieważ ich klienci są lojalni. Dlatego też w Polsce firma Wealth Solutions, wspólnie z Towarzystwem Ubezpieczeń na Życie EUROPA SA. stworzyła 4-letnią lokatę, dzięki której po raz pierwszy nasi inwestorzy mogą zarabiać na... nałogach. _ Lokata oparta jest o SINdex - to indeks skupiającym 30 firm zajmujących się prowadzeniem i obsługą kasyn, produkcją napojów alkoholowych oraz papierosów - który w ciągu ostatnich 9 lat zyskał 412 proc. _ - mówi Maciej Kossowski z Wealth Solutions. _ Natomiast czteroletnie inwestycje oparte o ten indeks nigdy nie skończyły się zyskiem niższym niż 38 proc. _ - dodaje.

Co ciekawe - SINdex piął się w górę także w okresie bessy. To działa na wyobraźnię inwestorów, dlatego też - jak twierdzą w Wealth Solutions - ta oferta cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem.

Czy etyczne fundusze mają szansę w walce z tymi "grzesznymi"? Może nie od razu, ale z czasem zainteresowanie funduszami etycznymi powinno rosnąć. Z informacji angielskiego "The Guardian" wynika, że etyczny Fundusz The Co-operative Insurance Sustainable Leaders (CIS), założony w 1990, już w 2006 r. zarządzał ok. 146 milionami funtów. Co prawda największy brytyjskim fundusz inwestycyjny Fidelitys Special Situation, obraca 3,1 miliardami funtów, jednak to właśnie Fundusz The Co-operative Insurance Sustainable Leaders prześcignął w ciągu 2006 r. roku wszystkie fundusze w Wielkiej Brytanii. Wartość udziałów w nim wzrosła o 29,3 proc. W przeciągu trzech lat CIS zwiększył wartość swoich udziałów aż o 88,6 proc. Dla porównania średnia z wszystkich brytyjskich funduszy inwestycyjnych wynosiła 57,5 proc.

Mariusz Urbanke
POLSKA Dziennik Zachodni

Wybrane dla Ciebie

Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych