Gotówka z PZU może poruszyć kurs złotego

Zaplanowana na ten tydzień wypłata megadywidendy przez największego ubezpieczyciela będzie próbą siły polskiej waluty.

Gotówka z PZU może poruszyć kurs złotego
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

23.11.2009 | aktual.: 23.11.2009 15:37

Zaplanowana na ten tydzień wypłata megadywidendy przez największego ubezpieczyciela będzie próbą siły polskiej waluty.

Ten kwartał będzie rekordowy, jeżeli chodzi o wielkość dywidend wypłacanych przez polskie spółki zagranicznym akcjonariuszom. W najbliższy czwartek PZU wypłaci gigantyczne środki swoim akcjonariuszom (w sumie 12,75 mld zł zarobione w ostatnich latach). Podział zysku przez największego krajowego ubezpieczyciela kończy długoletni spór między Skarbem Państwa a Eureko.

Kilka transz

Holenderski udziałowiec (ma niemal 33 proc. akcji) może liczyć na 4,1 mld zł. Oprócz tego Eureko uzyska 3,55 mld zł rekompensaty, wypłaconej z dywidendy przypadającej Skarbowi Państwa (ostateczna data wypłaty nie jest ustalona, z treści umowy wynika, że ma to nastąpić do końca stycznia 2010 r.). Eureko oczekuje dodatkowo 1,22 mld zł przy rozliczeniu sprzedaży akcji w ofercie publicznej (planowanej najwcześniej na czerwiec 2010 r.).

Eureko stosuje hedging

Taka konstrukcja umowy oznacza, że w najbliższym czasie czasie holenderska spółka otrzyma na konto ponad 7,6 mld zł, które będzie chciała zapewne wymienić na euro.
– To wystarczająca kwota, aby ruszyć kurs – przyznają dilerzy walutowi.

W momencie ogłaszania szczegółów ugody inwestorów uspokoił fakt, że chodzi o znacznie mniejsze sumy niż kwota roszczeń Eureko (około 30 mld zł). Podobnie zadziałały zapewnienia wiceprezesa holenderskiej spółki Gerarda van Olphena, który twierdził, że Eureko przygotowało się do operacji, a dzięki zabezpieczeniom na rynku walutowym zadowalający jest dla niej poziom wymiany 4,2 złotego za euro.

Złoty nie musi zareagować

Analitycy przyznają, że dzięki transakcjom zabezpieczającym kurs złotego może pozostać stabilny.
– Polska waluta zachowywała się w ostatnich miesiącach słabiej, niż wynikałoby ze skali osłabienia dolara i zwyżek indeksów giełdowych. To sugeruje, że mieliśmy do czynienia z przepływami związanymi z wypłatą dywidendy. Samo wykonanie transakcji, jeżeli kurs został właściwie zabezpieczony, powinno nie mieć w takiej sytuacji wielkiego znaczenia – wyjaśnia Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Dilerzy podkreślają, że w najbliższych tygodniach okaże się, jaka była skala transakcji zabezpieczających zawarta przez holenderskiego udziałowca. Zastanawiają się również, czy osłabieniu złotego widocznemu w ostatnich dniach nie sprzyja poziom zabezpieczeń zawartych przez Eureko. Za euro płaciliśmy w ostatnim czasie nawet 4,08 zł, ale kurs wraca wyraźnie do poziomu 4,2 złotego za euro.

Analitycy przyznają się, że nie jest to przypadkowe.
– Duże transakcje opcyjne – czyli takie, jakie może wykorzystywać holenderska spółka – przyciągają kurs w okolice poziomu, na jakim zostały zawarte – mówią dilerzy.

PZU przebije Telekomunikację

W tym roku największe kwoty zagranicznym inwestorom wypłaciła dotąd Telekomunikacja Polska. Z 2,05 mld zł dywidendy France Telecom otrzymało niespełna 1 mld zł, Capital Research and Management Company – ponad 202 mln zł. Pieniądze wysłane zostały akcjonariuszom 2 lipca. Na początku tego miesiąca rzeczywiście mieliśmy do czynienia ze spadkiem wartości złotego. Ale od 10 lipca polska waluta zaczęła zyskiwać na wartości.

Inną większą dywidendą przekazaną za granicę była wypłata zysku Grupy Żywiec. Ponad 200 mln zł trafiło do Brau Union (spółka z grupy Heinekena). Środki przekazano akcjonariuszom 25 czerwca. Według statystyk NBP dotyczących bilansu płatniczego, rekordowe dywidendy za granicę wypłacono w II kwartale 2008 r. (równowartość 3,5 mld euro). Tymczasem od III kwartału złoty zaczął szybko tracić na wartości.

Zdaniem ekonomistów, faktów tych nie należy jednak łączyć ze sobą.
– Zmiana kursu wynikała raczej z ogólnych tendencji przepływów kapitału i odwrocie od rynków wschodzących. Dowodzi tego duża korelacja kursu złotego z notowaniami dolara i sytuacją na giełdach. Dywidendy mają znaczenie, jeżeli są wyjątkowo wysokie – mówi Mateusz Szczurek.

Konrad Krasuski , Łukasz Wilkowicz
PARKIET

europzuzłoty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)