Grupa Nestle zarabia w Polsce głównie na kulinariach
Nestle podało swoje wyniki finansowe osiągnięte w Polsce, ale nie ujawniając zysku. Ten jest ponoć wciąż obliczany i nie został jeszcze poddany weryfikacji audytora.
Jeśli chodzi o przychody, to Nestle miało bardzo dobre wyniki, zanotowało wzrost o 11 proc. w stosunku do 2007 r. Przychody największej na świecie firmy spożywczej wyniosły w ubiegłym roku w Polsce 2,19 mld zł, a całej grupy Nestle około 3,1 mld zł. W skład grupy wchodzi poza słodyczami (batoniki KikKat, Lion, wafelki Princessa, czekolady Noir), płatkami śniadaniowymi z dawnej fabryki Pacific z Torunia i wyrobami kulinarnymi z przejętych zakładów Winiary (Nestle kupiło je 14 lat temu) także spółka Nestle Waters Polska, produkująca wodę mineralną Nałęczowianka. Woda z Nałęczowa jest jedną z głównych marek na rynku, numerem dwa pod względem przychodów ze sprzedaży po wodzie Żywiec Zdrój należącej do Danone. Do Nestle należy też kosmetyczny koncern L’Oreal.
Przychody Nestle w Polsce stanowiły około 1 proc. globalnych wpływów koncernu, które wyniosły 109,9 mld franków szwajcarskich (wzrost o 2,2 proc. w stosunku do 2007 r.) , a zysk netto 18 mld franków (wzrost aż o 69 proc.). Około 1 mld franków pochodziło z Polski przy kursie franka na poziomie 3,1 zł. W całej Europie Polska dała Nestle około 3 proc. przychodów. Spółka spodziewa się po bardzo dobrym 2008 r. spowolnienia sprzedaży w 2009 r.
_ Najbardziej dotkliwe jest dla nas osłabienie walut w Europie Środkowo-Wschodniej _ - powiedział Laurent Freixe, odpowiedzialny w Nestle za Europę. Twierdzi, że ponad 60 proc. produkcji Nestle powstaje w lokalnych fabrykach, których w Polsce Nestle ma osiem. Jednak wciąż importuje sporo komponentów, m.in. opakowania, co przy słabej złotówce odbija się na wynikach finansowych.
Szwajcarski koncern zatrudnia u nas około 4,9 tys. osób i nie planuje w tym roku zwolnień, choć spodziewa się, że popyt na jego produkty nie będzie rósł w takim tempie, jak w 2008 r. Nestle Polska chce zainwestować około 70 mln zł, głównie w rozbudowę i modernizację zakładów w Kaliszu oraz Kargowej w województwie lubuskim. Wzrost sprzedaży w Polsce będzie jednocyfrowy, podobnie jak całego rynku żywności.
Według szacunków krakowskiej firmy PMR w 2008 r. roku rynek spożywczy w Polsce był wart 217,4 mld zł i wzrósł o 6,4 proc. wobec 2007 r. W 2009 roku wzrost spadnie do 3,4 proc., a wartość rynku spożywczego wyniesie 224,7 mld zł.
_ Wraz detalistami obserwujemy zmiany w koszykach zakupowych, ale nie są one wielkie. Ludzie oszczędzają raczej na restauracjach i dobrach luksusowych, a biorąc pod uwagę nasze produkty, jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż np. przemysł samochodowy _ - powiedział Leszek Wencel, szef Nestle Polska.
Jego zdaniem konsumenci zaczynają oszczędzać na produktach średniej kategorii cenowej, podczas gdy najtańsze i najdroższe marki są mniej podatne na spowolnienie. Do produktów ze średniej półki cenowej w Nestle należą m.in. płatki Nesquick oraz kawa Nescafe, która kontroluje ponad 37 proc. polskiego rynku kawy rozpuszczalnej.
Źródło: Gazeta Wyborcza (JS)