Grupa Orange stanie do przetargu na LTE i zmienia prognozy
Grupa TP wcześniej niż zakładała opublikowała wyniki po trzecim kwartale. Trudna sytuacja na rynku skłoniła spółkę do rewizji celów i przewidywań na przyszły rok. Nie zamierza jednak rezygnować z walki o częstotliwość LTE, w którą chce zainwestować 1-2 mld złotych.
17.10.2012 | aktual.: 17.10.2012 14:14
- Połączenie niekorzystnych czynników makroekonomicznych oraz wzrastająca konkurencja cenowa w segmencie telefonii komórkowej pokazały, iż niemożliwym stało się osiągnięcie celów na rok 2012. Dlatego zdecydowaliśmy opublikować nasze wstępne wyniki dzisiaj, wcześniej niż w planowanym terminie 24 października - powiedział Maciej Witucki, prezes zarządu Orange Polska.
Z raportu finansowego i operacyjnego za 3 kw. wynika, że przewidywany spadek przychodów w 2012 roku wyniesie 4-5 proc. Wcześniejsze założenia mówiły, że będzie to liczba nie większa niż 3. Powodem obniżenia prognoz jest wojna cenowa pomiędzy operatorami komórkowymi w Polsce. Przypomnijmy, że na początku 2 kwartału wszystkie telekomy wprowadziły oferty nielimitowane rozmowy komórkowe i SMS-y.
- Średni przychód na użytkownika w naszym segmencie usług dla biznesu obniżył się znacząco. Środki zapobiegawcze, jakie natychmiast podjęliśmy, nie będą wystarczające, aby w pełni zneutralizować negatywny wpływ tej nowej wojny cenowej na wartość całego rynku - ocenia Maciej Witucki.
Spółka spodziewa się obniżenia marży EBITDA w 2012 roku wobec wcześniejszych prognoz. Powinna wynieść 34-36 proc., podczas gdy poprzednie cele mówiły o 35-37 proc. Skonsolidowana marża EBITDA nadal utrzymywana będzie na poziomie 38,1 proc., co ma być wynikiem optymalizacji kosztów funkcjonowania operatora. Mimo trudnych warunków rynkowych spółce udało się w trzecim kwartale odnotować zysk netto wyższy o 14 proc. rok do roku.
Wyłączono przy tym ulgę podatkową udzieloną w roku 2011 w wysokości 108 mln zł. Oznacza to, że skonsolidowany zysk netto w III kwartale 2012 roku wyniósł 307 mld zł, w porównaniu do 269 mln zł zysku netto w ubiegłym roku.
Z najświeższych danych wynika, że miniony kwartał odzwierciedlił presję na przychody i pogarszającą się sytuację makroekonomiczną. Wolne przepływy środków pieniężnych do końca roku powinny kształtować się na między 1,5 a 1,6 mld zł. Wcześniejsze deklaracje Grupy TP mówiły o kwocie powyżej 2 mld zł. Chociaż firma zdecydowała się zweryfikować swoje prognozy, to i tak jej sytuacja finansowa jest dobra, zwłaszcza na tle innych europejskich telekomów.
Wyraźny trend spadkowy w Europie
Grupa TP nie jest jedynym telekomem w Europie, który obniża swoje prognozy wyników po trzecim kwartale. Operator zdecydował również o obniżeniu wypłacanej za 2012 rok dywidendy do 1 zł. Wcześniejsza polityka firma zakładała coroczny udział w zysku dla akcjonariusza w wysokości 1,5 zł na akcję. Okazuje się, że nie tylko nasza rodzima sieć weryfikuje swoje oczekiwania. Choć pozostali operatorzy obecni na polskim rynku jeszcze nie opublikowali swoich wyników, to już możemy mówić o europejskim trendzie spadkowym.
Swoje prognozy obniżyła również hiszpańska Telefonica, która już zapowiedziała wstrzymanie skupu własnych akcji, a do tego w 2013 roku wypłaci o połowę niższą dywidendę.
Jeszcze niższą od początkowo zapowiadanej dywidendy wypłaci holenderski KPN. Z oczekiwanych 0,9 akcjonariusze otrzymają zaledwie 0,35 euro. Co więcej, firma nie wykluczyła możliwości całkowitego zawieszenia wypłaty części zysków swoim udziałowcom.
Również Telekom Austria z powodu ostrej konkurencji i trudnych warunków makroekonomicznych i spadku przychodów o 4,9 proc. obniżył swoje prognozy. Firma spodziewa się spadku przychodów i rentowności. Obniżona zostanie również dywidenda z 0,38 euro do 0,05 euro na akcję.
Walka o LTE
Jak wynika z raportu Grupy TP, część pieniędzy, które spółka początkowo zamierzała wypłacić akcjonariuszom, zostanie przesunięta na dalszy rozwój (400 mln zł). Co to oznacza? Nic innego jak nadchodzący coraz większymi krokami przetarg na częstotliwość LTE.
- Jesteśmy zdeterminowani działać odpowiedzialnie w interesie naszych klientów, pracowników i akcjonariuszy poprzez przezwyciężanie obecnych trudności i kontynuować poszukiwanie nowych możliwości wzrostu, jak tylko się pojawią. Znakomitym przykładem dla rynku komórkowego jest sprzedaż zakresu częstotliwości dla usług 4G, ostatnio rozpoczęta przez Regulatora - powiedział Maciej Witucki, prezes Orange Polska.
Jego zdaniem zwycięstwo w przetargach dałoby spółce szanse na rozwój i odejście od czystej konkurencji cenowej. Rozwój nowej technologi LTE mógłby zmotywować wszystkich operatorów do tworzenia nowych usług.
Firma w swoim raporcie poinformowała, że na ukończeniu są prace nad planem działania spółki na kolejne trzy lata. Ma on wskazywać dalszą drogę rozwoju grupy. Prezes spółki zapowiedział, że plan zostanie ogłoszony w lutym 2013 roku, wraz z publikacją zbiorczych wyników za rok 2012.