Trwa ładowanie...

Grzybica, świerzb, kurzajki. Czekają na nas w sklepowych przymierzalniach

Nie wszyscy klienci przestrzegają zasad higieny. Sami musimy ochronić się przed skutkami. Szczególnie latem.

Grzybica, świerzb, kurzajki. Czekają na nas w sklepowych przymierzalniachŹródło: wikimedia Commons, fot: WestportWiki
d2qdaqn
d2qdaqn

Na problem higieny w sklepowych przymierzalniach zwraca uwagę "Wyborcza". Kwestii przymierzania ubrań nie regulują żadne ogólne przepisy. W takich warunkach o nabawienie się nieprzyjemnej choroby nietrudno.

Przykładem niebezpiecznego zachowania klientów jest przymierzanie obuwia na gołą stopę. To częste latem przy wysokich temperaturach. - Istnieje ryzyko zakażenia grzybicą paznokci i stóp oraz brodawkami stóp (tzw. kurzajkami)
– mówi "Wyborczej". prof. Joanna Maj, konsultant krajowy w dziedzinie dermatologii i wenerologii. Polskie sieci obuwnicze zapewniają, że dbają o to, by klienci korzystali z jednorazowych skarpet.

W zamkniętych przymierzalniach kontrolować zachowań jednak nie sposób. Sklepy mają własne regulaminy, ale nie ma 100 proc. pewności, że kupujący się do nich zastosują. – Bielizna osobista, głównie majtki, powinny być zaopatrzone we wkładki, co zresztą w niektórych sklepach jest praktykowane – mówi prof. Maj.

d2qdaqn

Najlepiej więc samemu zadbać o higienę. Jeśli nie ma wkładek, bieliznę można przymierzać chociażby na własną. Ryzyko w takich sytuacjach może mieć przykre konsekwencje.

Zobacz także: Zakaz handlu w niedzielę. Sklepy chcą zmian w Kodeksie pracy

d2qdaqn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qdaqn