Grzywna za prowadzenie serwisu internetowego

Strona WWW może zostać uznana przez sąd za dziennik. Za jego wydawanie bez wcześniejszej rejestracji można zostać skazanym.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Przekonali się o tym ostatnio dwaj współwłaściciele firmy prowadzącej serwis internetowy www.bielsko.biala.pl. Sąd wydał wyrok stwierdzający, że złamali prawo, wydając dziennik bez rejestracji, i skazał obydwu na grzywnę po 3 tys. zł.

_ Bardziej dotkliwe od grzywny jest stwierdzenie, że staliśmy się przestępcami. Jestem wykładowcą, nie wiem, czy jako osoba skazana będę mógł nadal pracować na uczelni _ - mówi Marcin Tomana.

Treść nie ma znaczenia

Doniesienie do prokuratury złożyła konkurencja, która prowadzi inny serwis internetowy oraz wydaje papierową gazetę. Później relacjonowała proces i z satysfakcją informowała o wyroku.

_ Zarejestrowaliśmy się jako dziennik w połowie ubiegłego roku, kiedy doszliśmy do wniosku, że rzeczywiście chcemy wydawać prasę. Wcześniej serwis zawierał katalog lokalnych firm czy repertuar kin i nie miał charakteru dziennikarskiego _ - wyjaśnia Tomana.

Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej uznał jednak w wyroku z 2 czerwca, że i w tym wcześniejszym okresie serwis był dziennikiem, który wymagał rejestracji. Wydając go, wspólnicy złamali zaś prawo (IX K 2011/08).

Wszystko z powodu nieprecyzyjnych, a co ważniejsze nieprzystających do dzisiejszych realiów przepisów prawa prasowego.

_ Nie liczy się, czy publikowane treści mają charakter dziennikarski. Ważniejsze jest np. to, jak często są aktualizowane _ - mówi Paweł Strykowski, drugi ze wspólników. _ W tej sytuacji większość stron internetowych może zostać uznana za dziennik lub czasopismo _ - ostrzega.

Na takie ryzyko "Rzeczpospolita" zwracała uwagę już dwa lata temu po głośnym postanowieniu Sądu Najwyższego. Skład orzekający uznał w nim, że jeśli ktoś na swojej stronie internetowej wydaje dziennik lub czasopismo, zobowiązany jest je zarejestrować (IV KK 174/07). Na naszych łamach rozgorzała dyskusja, w której zabrał też głos Lech Gardocki, pierwszy prezes Sądu Najwyższego. W swym felietonie przekonywał, że "nawet te publikacje, które najbardziej przypominają drukowany na papierze dziennik, nie mają stałego wydania z określonego dnia, przeciwnie, podlegają zmianom i kształtowane są całą dobę", a więc nie spełniają warunku periodyczności i nie muszą być rejestrowane.

Niebezpieczny precedens

Jak widać z wyroku wydanego w Bielsku-Białej, nie wszyscy sędziowie podzielają tę argumentację. Nie pierwszy raz zresztą sąd stwierdził konieczność rejestracji stron internetowych jako dziennika lub czasopisma. Precedensowość tego wyroku polega na tym, że sąd uznał za konieczne wymierzenie kary. Dotychczas podobne sprawy kończyły się bądź uniewinnieniem, bądź umorzeniem postępowania ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu.

Spotkało to m.in. Leszka Szymczaka, który prowadzi lokalny serwis internetowy GazetaBytowska.pl. W procesie o komentarz pod jednym z tekstów sąd wypowiedział się też w kwestii obowiązku rejestracji. Umorzył postępowanie, ale uznał, że Szymczak złamał prawo.

Twórcy portalu www.bielsko.biala.pl zapowiadają złożenie apelacji. Tymczasem Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pracuje nad nowelizacją prawa prasowego. Jak można wywnioskować z założeń publikowanych na stronie resortu, ma ona m.in. "wprowadzić obowiązek rejestracji tytułów prasowych ukazujących się w formie elektronicznej".

Opinia

Elżbieta Traple, adwokat w kancelarii Traple Konarski Podrecki

Niektóre strony internetowe poza tym, że nie ukazują się na papierze, niczym nie różnią się od tradycyjnych dzienników i uważam, że powinny podlegać rejestracji ze względu na odpowiedzialność za treści tam publikowane. Według niej odróżnienie zwykłego blogu od internetowego serwisu informacyjnego jest jednak często trudne i nie można się dziwić, że ludzie nie wiedzą, czy muszą rejestrować swoje strony. Nie powinni być karani za brak precyzji ustawodawcy. Prawo prasowe wymaga szybkiej nowelizacji w aspekcie Internetu. Najpierw trzeba jasno określić zakres obowiązku rejestracji, a dopiero potem jego niewykonanie obłożyć odpowiednimi sankcjami.

Sławomir Wikariak

Wybrane dla Ciebie

Ceny opału. Oto ile kosztuje metr drewna
Ceny opału. Oto ile kosztuje metr drewna
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Zwolnienia u giganta. O tyle zmniejszył zatrudnienie w pięć lat
Zwolnienia u giganta. O tyle zmniejszył zatrudnienie w pięć lat
Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają
Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają
Duże miasto wprowadza kaucje. Nie chce tracić milionów na remonty
Duże miasto wprowadza kaucje. Nie chce tracić milionów na remonty
Znana Polakom sieć buduje sklepy na czas wojny. Będą w całej Danii
Znana Polakom sieć buduje sklepy na czas wojny. Będą w całej Danii
Prawo jazdy dla 17-latków. Tak oceniają ten pomysł instruktorzy
Prawo jazdy dla 17-latków. Tak oceniają ten pomysł instruktorzy