Heineken wstrzymuje produkcję i sprzedaż w Rosji. "Nie chcemy czerpać korzyści finansowych"

Popularny producent piwa zawiesza swoją działalność w Rosji. Heineken poinformował w środę, że wstrzymuje produkcję i sprzedaż piwa w tym kraju. Wcześniej, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ogłosił, że przestanie eksportować piwo do Rosji i wstrzyma nowe inwestycje. Teraz dołącza jednak do listy firm, które zdecydowały się na mocniejszą reakcję.

Heineken wstrzymuje produkcję i sprzedaż w Rosji. "Nie chcemy czerpać korzyści finansowych"
Heineken wstrzymuje produkcję i sprzedaż w Rosji. "Nie chcemy czerpać korzyści finansowych"
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Phanthit Malisuwan
oprac. TOS

09.03.2022 | aktual.: 09.03.2022 16:36

Z powodu wojny na Ukrainie Heineken wstrzymuje produkcję i sprzedaż piwa w Rosji - poinformowała holenderska firma w środowym oświadczeniu. Browar informuje też, że nie będzie reklamować swoich produktów w tym kraju.

Nie chcą zarabiać w kraju Putina

Firma zatrudnia w Rosji 1,8 tys. pracowników. Produkuje nie tylko własne piwo, ale także rosyjskie marki, będąc trzecim co do wielkości producentem tego trunku w kraju. Rosyjski rynek stanowił mniej niż 2 proc. światowej sprzedaży browaru.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie chcemy czerpać żadnych korzyści finansowych z działalności w Rosji" – głosi oświadczenie firmy. Heineken deklaruje, że nie zamierza pozostawić swoich pracowników i ich rodziny bez opieki. Nie wyjaśnia jednak, na czym miałoby polegać ich wsparcie przez holenderski koncern. W zeszłym tygodniu Heineken ogłosił już, że przestanie eksportować piwo do Rosji i wstrzyma nowe inwestycje, teraz jednak zaostrza swoją decyzję.

Zachód odwraca się od Rosji

Heineken, zawieszając sprzedaż i produkcję w Rosji, dołącza do długiej listy zachodnich firm, które zdecydowały się na podobny krok. Niektóre zrobiły to szybciej - jak na przykład marki luksusowe takie jak Chanel czy Dior - inne później.

Pod wpływem międzynarodowej presji we wtorek zawieszenie działalności w Rosji ogłosiły McDonald's, Coca-Cola, PepsiCo (która jednak nadal będzie sprzedawać w tym kraju mleko, produkty mleczne i produkty żywienia dzieci) i Starbucks. We wtorek wieczorem do restauracji McDonald's ustawiały się w Moskwie długie kolejki ludzi.

Środa jest 14. dniem inwazji Rosji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego. W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne.

Wybrane dla Ciebie