Holendrzy mają dość pijanych Polaków. Zapłacą miliony, żeby zamknął sklep

Polski sklep "Swojska Chata" od lat przeszkadza mieszkańcom holenderskiego miasteczka. Przed placówką zbierają się Polacy i zakłócają porządek, pijąc przy tym alkohol. Władze chcą wykupić nieruchomości, w których znajduje się sklep, by w ten sposób pozbyć się problemu.

Holendrzy zapłacą fortunę, żeby Polak zamknął swój sklep
Holendrzy zapłacą fortunę, żeby Polak zamknął swój sklep
Źródło zdjęć: © East News, X | Marek Bazak, Zofia Bazak

21.05.2024 | aktual.: 24.05.2024 10:37

Sklep, którym zarządza Dariusz Oleksiak, jest zlokalizowany w holenderskim mieście Roosendaal. Gazeta "BN DeStem" donosi, że mieszkańcy skarżą się na klientów placówki już od 10 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie

Bójki i picie alkoholu przed polskim sklepem w Holandii

Do władz miasta trafiło wiele zgłoszeń w sprawie spożywania alkoholu na chodniku przed polskim sklepem. Poza tym mieszkańcy zwracają uwagę, że Polacy oddają swoje potrzeby na pojazdach i przy ogrodzeniach.

Naszym rodakom zarzucają też ignorowanie przepisów ruchu drogowego - samochody mają być parkowane w niewłaściwych miejscach, do tego wychodzący na ulicę klienci mają stwarzać zagrożenie. W ciągu ostatnich lat sklep zamienił się w miejsce spotkań, przed którym wielokrotnie dochodziło do bójek.

Lokalizacja sklepu Swojska Chata
Lokalizacja sklepu Swojska Chata© WP Finanse | Angelika Sętorek

Zapłacą fortunę za zamknięcie polskiego sklepu

Miasto próbowało rozwiązać problem i zaproponowało zatrudnienie pracownika, który miał rozmawiać z klientami i pilnować, aby zachowywali się przyzwoicie. Choć menedżer sklepu zapewniał, że dotrzymuje umowy z gminą, to problem stawał się coraz bardziej uciążliwy.

W związku z tym miasto zdecydowało się na najszybsze, ale też najdroższe rozwiązanie. Gazeta "BN DeStem" podaje, że zapadła decyzja o wykupieniu budynku, w którym mieści się "Swojska Chata", a także trzech sąsiadujących z nim domów. Holendrzy przeznaczą na to 5,5 mln euro (ponad 23 mln zł). W planach jest wyburzenie obiektów, a na ich miejscu mają pojawić się nowe.

Oczywiście, że nie chcę stąd wyjeżdżać. W ten sklep włożono wiele lat pracy. I dużo pieniędzy. Wykup jest obecnie najmniej złym rozwiązaniem. Ale tak naprawdę nie chcę w ogóle stracić tego sklepu - przyznał Oleksiak w rozmowie z holenderskimi mediami.

Rozwiązanie nie zadowala także niektórych radnych. W ocenie samorządowców, którzy głosowali przeciwko uchwale w tej sprawie, wykupienie sklepu to "nagroda" za stworzenie problemu, który ciągnie się przez lata.

Z oficjalnych danych wynika, że w Holandii mieszka ponad 220 tys. Polaków. To prawie dwa razy więcej niż dekadę temu. Jak już informowaliśmy w WP, raport NBP wskazuje, że w 2022 r. średnie miesięczne wynagrodzenie brutto Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Holandii było ponad dwukrotnie wyższe niż w Polsce.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1402)