Hotel w Zakopanem zamknięty w szczycie sezonu. Należy do szkoły Ziobry

Serwis pisze, że wstęp do hotelu położonego niedaleko słynnych Krupówek uniemożliwia biało-czerwona taśma rozciągnięta przed wejściem. Na przełomie lipca i sierpnia, czyli w środku sezonu turystycznego, obiekt jest niedostępny dla gości. - Każdy dzień to dziesiątki tysięcy złotych strat - podkreśla Tygodnik Podhalański.

Kontrowersje wokół hotelu zaczęły się dużo wcześniej. TVN24 informował, że Parzenica została przejęta przez Akademię Wymiaru Sprawiedliwości. Decyzja miała zostać podjęta przez Zbigniewa Ziobrę. Były minister sprawiedliwości jest również założycielem AWS.

Wcześniej obiekt był w posiadaniu Służby Więziennej. W hotelu odbywały się szkolenia dla pracowników więziennictwa, był on również otwarty dla turystów. - Świetnie wyposażony, ponad trzydzieści pokoi i apartamentów, sauny, wanny z hydromasażem - opisywał pensjonat "Tygodnik Podhalański".

- Pensjonat Parzenica to perła w koronie. To, co się stało, to jest przestępstwo - mówił w programie "Czarno na Białym" w TVN24 były dyrektor generalny Służby Więziennej Paweł Moczydłowski.

Nieruchomości przejętych przez Akademię było więcej. Do prokuratury wpłynął wniosek w związku z nieprawidłowościami w sprawie przyznawania ich AWS. Działalność uczelni obciążała budżet państwa. W 2019 roku jej działalność kosztowała około 7 milionów złotych. W tym roku wzrósł już do 150 milionów złotych. Nowy rząd chce zastąpić Akademię Szkołą Służby Więziennej.

W połowie lipca Prokuratura Krajowa poinformowała, że w siedzibie Akademii Wymiaru Sprawiedliwości dokonano przeszukania. Przedmiotem zainteresowania prokuratury jest wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości przez AWS. Rektor dr Michał Sopiński uznał to za bezprawne naruszenie autonomii uczelni.