Huty wydadzą ponad 2 mld zł na inwestycje proekologiczne
W ciągu najbliższych trzech lat polscy producenci stali wydadzą ponad 2 mld zł na inwestycje dostosowujące je do unijnych wymogów środowiskowych - szacuje Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa w Katowicach. Trzy czwarte tej kwoty przypada na ArcelorMittal Poland.
Chodzi o projekty środowiskowe wynikające z unijnej dyrektywy o emisjach przemysłowych (IED), która weszła w życie jesienią 2014 r. Zgodnie z nią, do końca 2018 r. przemysł energochłonny, w tym hutnictwo, musi dostosować swoje instalacje do wymogów Najlepszych Dostępnych Technik (tzw. BAT).
"Realizacja niezbędnych w tym zakresie inwestycji w ciągu niespełna trzech lat to duże wzywanie. Jest zagrożenie, że część z nich przeciągnie się w czasie - wówczas huty będą musiały wnioskować o wydłużenie terminów; ustawa dopuszcza taką możliwość w określonych przypadkach" - powiedział w środę PAP prezes Izby Stefan Dzienniak.
Ekspert zwrócił uwagę, że choć nikt nie kwestionuje konieczności ciągłego inwestowania w proekologiczne rozwiązania, w przypadku europejskiego przemysłu stalowego konieczność spełnienia wymogów dyrektywy to kolejny element osłabiający jego konkurencyjność na globalnym rynku. "Wynika to z faktu, że producenci z Chin, Korei, Indii czy Rosji i Ukrainy nie są zobligowani to podobnych inwestycji" - wyjaśnił prezes.
Dla największego w Polsce producenta stali, koncernu ArcelorMittal Poland, dostosowanie instalacji do wymogów dyrektywy należy do priorytetów inwestycyjnych do 2018 r. Jak poinformował PAP prezes spółki Sanjay Samaddar, całkowity koszt projektów wynikających z dyrektywy IED w zakładach firmy przekroczy 1,5 mld zł (ok. 400 mln euro).
"To znacząca kwota dla jednej firmy, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że zarówno europejskie, jak i polskie, hutnictwo boryka się obecnie z ogromnymi wyzwaniami związanymi z importem z krajów trzecich i z nową propozycją dotyczącą Europejskiego Systemu Handlu Emisjami" - ocenił prezes.
Koncern szuka wsparcia dla planowanych przedsięwzięć; zdecydował m.in. o wzięciu udziału w programie e-kumulator Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który wspiera tego typu inicjatywy w przemyśle energochłonnym. "Złożyliśmy kilka wniosków i obecnie czekamy na decyzje" - ujawnił prezes.
Najbardziej kosztowne inwestycje w ArcelorMittal Poland dotyczą trzech największych oddziałów firmy: hut w Dąbrowie Górniczej i Krakowie oraz koksowni w Zdzieszowicach.
Trwają już prace nad projektem modernizacji systemu odpylania taśmy spiekalniczej nr 3 w dąbrowskim oddziale, gdzie dostosowanie do wymagań BAT będzie kosztować w sumie ponad 160 mln zł. Kolejną dużą inwestycją będzie tam modernizacja systemu odpylania stalowni konwertorowej. Projektem poprawiającym jakość środowiska była też modernizacja elektrociepłowni w Sosnowcu za 10 mln zł; zaawansowana jest modernizacja wydziału węglopochodnych w Zdzieszowicach za ponad 200 mln zł.
Samaddar przypomniał, że w ciągu minionych 11 lat koncern zmniejszył emisję dwutlenku węgla o 25 proc., a emisję pyłu o 30 proc. Łączna wartość inwestycji przekroczyła 5,5 mld zł; w tym roku ArcelorMittal inwestuje kolejne 500 mln zł w krakowskim oddziale, m.in. remontując wielki piec nr 5 i modernizując jeden z konwertorów tlenowych.
W 2007 r. w Krakowie uruchomiono nową walcownię gorącą za 1,2 mld zł; w krakowskiej koksowni zainwestowano 120 mln zł m.in. w instalację oczyszczania gazu koksowniczego i oczyszczalnię ścieków, a w Dąbrowie Górniczej wydano blisko 250 mln zł np. na modernizację dwóch wielkich pieców, taśmy spiekalniczej i instalacji wdmuchiwania pyłu węglowego do wielkiego pieca.
Prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Stefan Dzienniak podkreślił, że wiele inwestycji w hutach przynosi efekty zarówno w sferze ekonomii, jak i ekologii. Np. zastąpienie dwóch pieców elektrycznych w hucie CMC Zawiercie jednym, pracującym w najnowocześniejszej dostępnej technologii, przyniosło znaczącą oszczędność energii elektrycznej i materiałów, podniosło wydajność produkcji i w dużym stopniu przyczyniło się do redukcji zanieczyszczeń. W Zawierciu zainwestowano też m.in. w system odpylania oraz udoskonalono gospodarkę złomem, co również dało efekty ekologiczne.
Tzw. Konkluzje BAT są obowiązujące dla wszystkich instalacji w UE. Definiują one m.in. wartości emisji szkodliwych substancji, które nie mogą być przekroczone. Prezes HIPH zwrócił uwagę, że polska ustawa środowiskowa, przenosząca unijne regulacje na krajowy grunt, w niektórych przypadkach idzie dalej niż unijne wytyczne. Chodzi np. o sprawy związane z ryzykiem zanieczyszczenia gleby, ziemi czy wód podziemnych.
"Obecnie, aby wystąpić o tzw. pozwolenie zintegrowane, konieczne jest spełnienie wyśrubowanych norm we wszystkich tych aspektach, gdzie działalność przemysłu może wpływać na stan środowiska" - powiedział Dzienniak. Przedsiębiorcy mogą jednak starać się o wydłużenie czasu na dostosowanie swoich instalacji do wymaganych norm.