Wraz z nadejściem sezonu komunijnego, temat kopert z pieniędzmi staje się coraz bardziej popularny. Jak podaje serwis Interia, internauci coraz częściej sugerują, by kwotę do koperty wyliczać na podstawie kosztów talerzyka. Taka praktyka nie wszystkim się podoba.
W niektórych parafiach dzieci przystąpią do pierwszej komunii już pod koniec kwietnia, w innych na początku czerwca. Wydarzenie to, choć duchowe, coraz częściej przybiera formę konsumpcyjną. Rodzice organizują wystawne przyjęcia, co wiąże się z wysokimi kosztami. Średnia cena za talerzyk w 2025 r. wynosi 200-250 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy jajek na Wielkanoc zabraknie? Sprzedawcy: "Już brakuje"
Wzrost kosztów komunii wpływa na oczekiwania dotyczące prezentów. Chrzestni i krewni często czują presję, by dać odpowiednią kwotę. Internauci radzą, by uwzględniać liczbę osób towarzyszących oraz region, w którym odbywa się komunia. Jednak niektórzy przypominają, że najważniejsza jest obecność i wspólne przeżycie tego dnia.
Strzykawki nowym komunijnym trendem
Jak pisaliśmy w WP Finanse, internetowi sprzedawcy oferują niebanalne opakowania na komunijne upominki. Jednym z nich jest drewniane pudełko. Na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie, jednak jego zawartość może zaskoczyć – w środku znajdują się strzykawki.
Do każdej strzykawki można włożyć duże banknoty, takie jak 500 zł czy 500 euro. Na Allegro można znaleźć ogłoszenie o drewnianym pudełku o wymiarach 18 cm x 13,5 cm x 2,5 cm, które zawiera pięć strzykawek na banknoty. Na jego wierzchu widnieje napis "Zastrzyk gotówki", a cena wynosi 47 zł.
W tym roku popularnością mogą cieszyć się także komunijne boxy. Ceny tych eleganckich pudełek zazwyczaj mieszczą się w przedziale od 100 do 150 zł.