Ile kosztuje bób? Pokazali ceny na bazarku w Stalowej Woli

Trwa sezon na bób, ale tanio nie jest. Na jednym z bazarków w Stalowej Woli handlarze sprzedają tę roślinę po 20 zł. To oznacza ponad dwukrotną przebitkę względem cen hurtowych.

Ile kosztuje bób w środku sezonu?
Ile kosztuje bób w środku sezonu?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

20.07.2024 15:54

Portal echodnia.pl, donosi, że ceny bobu "oszalały". W piątek 19 lipca 2024 r. na placu targowym w Stalowej Woli (woj. podkarpackie) bób kosztował 20 zł za opakowanie 500 g. Za kilogram zapłacimy więc 40 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dla porównania sprawdziliśmy notowania cen hurtowych. W podwarszawskich Broniszach za bób trzeba zapłacić średnio 19 zł, ale za kilogram. Na początku sezonu był sprzedawany za 16 zł/kg.

Ceny bobu zaczęły rosnąć już w ubiegłym tygodniu. W Poznaniu na rynku "WGRO" za półkilogramowe opakowanie bobu trzeba było zapłacić około 9-10 zł, co daje stawkę nawet 20 zł za kilogram. Nieco taniej było w Łodzi, gdzie kilogram tego warzywa wyceniano na 12-16 zł za kilogram.

Problem polega na tym, że sezon na bób jest wyjątkowo krótki - zazwyczaj trwa od końca czerwca do końca sierpnia.

Dlaczego bób jest drogi?

Maciej Kmera, ekspert runku hurtowego Bronisze, wyjaśniał w rozmowie z serwisem sadyogrody.pl, że upały dają się we znaki nie tylko uprawom na plantacjach, ale także gotowym zbiorom. Bób zapakowany w plastikowe torebki w trakcie wysokich temperatur "momentalnie traci na wartości".

- Producenci informują, że bób "ugotował się". Ciężko mu przetrwać takie wysokie temperatury - podkreślił.

"Ktoś fałszuje polski bób"

W kontekście cen na targowiskach warto być wyjątkowo czujnym. Redakcja WP Finanse przekonała się o tym na początku maja 2024 r. i to właśnie na przykładzie bobu. Na bazarze przy Hali Mirowskiej na warszawskiej Woli handlarze przekonywali nas, że sprzedają polski bób.

Jeden z nich oferował pół kilograma bobu za 25 zł, drugi za 22 zł. To oznacza, że 1 kg kosztował 44-50 zł. - To początek sezonu, stąd taka cena - przekonywał jeden ze sprzedawców.

Jednak Kmera nie miał wątpliwości, że to niemożliwe, aby tuż po majówce bób z krajowych upraw był dostępny na rynku. - Ktoś fałszuje, polskiego bobu jeszcze nie ma. On ma swój okres dojrzewania i nic go nie przyspieszy. Niestety, są takie procedery, ale być może to sprzedawcy zostali wprowadzeni w błąd - stwierdził ekspert.

Bób obfituje w białko, wysoką zawartość witamin, żelazo i magnez. W związku z niską kalorycznością cieszy się popularnością wśród osób na diecie odchudzającej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)