Ile prądu zużywa klimatyzacja, a ile wiatrak. Oto, który sposób jest tańszy
Czerwcowe upały dają się we znaki. W takie dni myślimy, jak choć odrobinę obniżyć temperaturę w mieszkaniu. Wyciągamy z piwnic wentylatory albo włączamy klimatyzację. Pytanie: za co zapłacimy mniej?
11.06.2019 20:12
Jak czytamy na branżowych portalach, przyjęło się, że do schłodzenia 35-metrowego pomieszczenia potrzeba klimatyzatora o mocy chłodniczej 3,5 kilowata. Takie urządzenie zużywa w codziennej eksploatacji około 0,3-0,8 kilowatogodziny.
Według Urzędu Regulacji Energetyki średnia cena prądu dla gospodarstw domowych to około 50 groszy za kilowatogodzinę. Prosty rachunek pokazuje nam, że godzina pracy wentylacji to koszt od 15 do 40 groszy.
To liczby dużo większe niż w przypadku wiatraka pokojowego. Przeciętny, stojący wentylator do mieszkania ma moc zaledwie 0,04 kilowata. Zużyje więc na najmocniejszym biegu 0,04 kilowatogodziny. Czyli za godzinę pracy takiego urządzenia będziemy musieli zapłacić 2 grosze.
To ponad siedem razy mniej niż kosztuje włączenie klimatyzacji. I to uwzględniając najbardziej opytmistyczny scenariusz, w którym klimatyzator zużywa energię na poziomie 0,3 kilowatogodziny, a nie 0,8 kilowatogodziny, bo wtedy przewaga wentylatora byłaby jeszcze większa.
Innymi słowy: jeśli chcemy schłodzić 35-metrowe pomieszczenie, to dopiero uruchomienie siedmiu wiatraków oznaczałoby porównywalne koszty, co w przypadku klimatyzacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl