Import gazu będzie trudniejszy

Ustawa akcyzowa, która wejdzie w życie 1 marca 2009 r., przewiduje nowe regulacje dla firm sprowadzających ze Wschodu gaz płynny propan-butan używany powszechnie do ogrzewania i napędu samochodów (LPG). Zgodnie z tymi przepisami mogą one sprowadzić gaz bez płacenia akcyzy – w procedurze zawieszenia poboru tego podatku – tylko wówczas, gdy bezpośrednio po dokonaniu importu gaz zostanie przemieszczony do składu podatkowego importera.

Konieczny przeładunek

Ustawodawca nie wziął jednak pod uwagę tego, że część firm nie prowadzi składów na granicy. Zanim gaz zostanie przetransportowany do składu w głębi kraju, musi być najpierw wprowadzony do jednego z przeładunkowych składów podatkowych na wschodniej granicy. Tam następuje przeładunek z cystern szerokotorowych na normalnotoro- we lub autocysterny.

Gaz nie jest więc transportowany z granicy bezpośrednio do składu importera. Dlatego nie można zawiesić zapłaty akcyzy z tytułu importu, a firma będzie musiała zapłacić ją na granicy.

Bez zawieszenia poboru

W tej sytuacji importerzy nie mogliby sprowadzać gazu do swoich składów-rozlewni w procedurze zawieszenia poboru akcyzy. Oznacza to, że nie mogliby również dostarczać go bez akcyzy podmiotom zużywającym go do ogrzewania.

Sytuację komplikuje fakt, że w momencie importu nie można określić dokładnego przeznaczenia danej partii sprowadzanego gazu. Dopiero w docelowym składzie podatkowym importera jest on zwykle częściowo przeznaczany na cele opałowe (rozlewany do butli lub dostarczany do przydomowych zbiorników) bądź na cele napędowe jako tzw. LPG. Nie można więc zastosować od razu przy imporcie zwolnienia gazu ze względu na jego przeznaczenie opałowe.

_ Podmioty sprowadzające gaz, które nie mają własnych składów podatkowych, korzystają ze składów przeładunkowych prowadzonych przez inne podmioty. Z nowych przepisów wynika, że gaz musiałby być najpierw sprzedany temu drugiemu podmiotowi, a następnie odkupiony przez danego importera. Nie tylko bardzo skomplikuje to działalność branży, ale też wpłynie na wzrost cen _ – powiedział “Rz” Paweł Bielski, wiceprezes Rady Polskiej Izby Gazu Płynnego.

Można zapobiec chaosowi

_ Nowe przepisy czynią naszą działalność w wielu miejscach niemożliwą. Jako Rada Polskiej Izby Gazu Płynnego zdecydowaliśmy, że zaapelujemy do prezydenta, by zawetował ustawę akcyzową _– zapowiedział Paweł Bielski.

Minister finansów może jednak podjąć działania, które zapobiegłyby chaosowi na rynku. Może mianowicie doprecyzować kwestię importu akcyzy w rozporządzeniach wykonawczych. Dałoby to możliwość przeładowania gazu na granicy w procedurze zawieszenia poboru akcyzy.

_ Przepisy ustawy akcyzowej należy rozpatrywać łącznie z rozporządzeniami wykonawczymi. Problem polega jednak na tym, że na razie nie ma projektów tych rozporządzeń, nie wiadomo więc, w jaki sposób różne sporne kwestie będą ostatecznie rozwiązane _ – powiedział “Rz” Andrzej Olechowski z Polskiej Organizacji Gazu Płynnego.

Monika Pogroszewska
Rzeczpospolita

opinia

Wojciech Kotala, doradca podatkowy w kancelarii DLA Piper
W najgorszym scenariuszu nowe przepisy akcyzowe mogą sparaliżować import gazu propan-butan do Polski, a na pewno działalność firm sprowadzających gaz ze Wschodu zostanie utrudniona. Aby do tego nie dopuścić, minister finansów powinien doprecyzować w rozporządzeniach, że przeładunek gazu w obcym składzie podatkowym po drodze do składu importera jest dopuszczalny i nie wpływa na możliwość zawieszenia poboru akcyzy w imporcie. Minister mógłby też potwierdzić taką możliwość w ogólnej interpretacji przepisów, co umożliwia mu art. 14a ordynacji podatkowej. Intencją ustawodawcy nie było przecież zablokowanie importu gazu, ale literalne brzmienie przepisów niepotrzebnie wywołuje wątpliwości interpretacyjne, które mogą być powodem sporów podatników z urzędami celnymi. Weto nie jest chyba dobrym rozwiązaniem – podatnicy czekają na nową ustawę, a jej zawetowanie spowodowałoby niepewność na rynku.