Inflacja: 4% na liczniku

Inflacja: 4% na liczniku

14.05.2009 16:15

Dziś o godz. 14:00 GUS opublikował dane dotyczące kwietniowej inflacji, które już na 100% wykluczyły prawdopodobieństwo ponownej obniżki poziomu stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

Dziś o godz. 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące kwietniowej inflacji, które już na 100% wykluczyły prawdopodobieństwo ponownej obniżki poziomu stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Inflacja w kwietniu wyniosła bowiem 4,0% w skali rok do roku i 0,7% w skali miesiąc do miesiąca.

Tak jak podkreślałem w dzisiejszym komentarzu dziennym, ryzyko odczytu inflacji, zarówno powyżej konsensusu rynkowego (3,8% r/r), jak i oczekiwań Ministerstwa Finansów (3,9% r/r i 0,6% m/m), było spore. Wyniki nie były zaskoczeniem. Zadecydował przede wszystkim fakt wzrostu cen żywności i opłat za mieszkanie.

W ujęciu rocznym największy wpływ na ukształtowanie się inflacji na poziomie 4,0% zanotowano w kategorii Mieszkanie (+8,7%) oraz Żywność i Napoje Bezalkoholowe (+5,6%). W przypadku cen żywności wzrosły one w ostatnim miesiącu o 1,7%, a w największym stopniu podrożały warzywa, bo o 6,8%. O 5,6% podrożały też owoce, a o 4,4% wzrosły ceny cukru i jaj. W kategorii opłat związanych z użytkowaniem mieszkania 1,2% wzrost zanotowany został w przypadku usług kanalizacyjnych, 0,9% wzrost w przypadku wywozu nieczystości, o 0,8% wzrosły także opłaty związane z zaopatrywaniem w wodę.

Jak na razie wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach wskaźnik inflacji nieco opadnie, choćby tylko z racji wysokiej zeszłorocznej bazy (maj 2008 r. 4,4%, czerwiec 2008 r. 4,6%, lipiec i sierpień 2008 r. po 4,8%), podążając w kierunku górnego ograniczenia celu inflacyjnego RPP, tj. 3,5%. Jednak po dzisiejszej publikacji nie jest już wcale takie pewne, czy nastąpi to w maju, jak spodziewałby się tego Departament Polityki Finansowej, Analiz i Statystyki Ministerstwa Finansów.

Z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej kluczowa pozostaje najnowsza projekcja inflacji i PKB, która opublikowana zostanie w czerwcu. Oczywiście nie pozostaną bez znaczenia dane makro za kwiecień, które czekają dopiero na publikację: płace i zatrudnienie, sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa. Kto wie, czy znów w centrum uwagi nie tylko Rady, ale też rynku, nie znajdzie się jednak kwestia siły złotego, zagrożonego problemami budżetowymi w realiach słabnącego PKB. Ewentualna, silniejsza przecena naszej waluty mogłaby bowiem w ogóle zamknąć przestrzeń do dalszych obniżek, a i w najnowszej projekcji inflacji zapewne też nieco namieszać.

Marek Nienałtowski
Główny analityk Money Expert S.A.

Komentarze (0)