Informatycy w odwrocie. Rynek okazał się nie być z gumy?

Praca w IT od lat uważana jest za bardzo dobry wybór. Okazuje się jednak, że rynek może nie być z gumy. Na to wskazują najnowsze badania — firmy rekrutują coraz mniej programistów. Pracodawcy szukają coraz mniej specjalistów, rosną za to liczny ofert dla prac mniej wykwalifikowanych.

Koniec raju dla informatyków nad Wisłą?
Koniec raju dla informatyków nad Wisłą?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Maskot
oprac. KRWL

16.02.2024 10:59

Z najnowszych danych wynika, że rynek pracy dla informatyków, a zwłaszcza tych specjalizujących się w programowaniu, kurczy się. Takie wnioski płyną z Barometru Ofert Pracy, który jest tworzony przez Katedrę Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Z drugiej strony, zauważalny jest wzrost liczby ofert pracy dla osób niewykwalifikowanych.

Budowlanka trzyma się mocno

Autorzy tego badania zwrócili uwagę, że w styczniu, spośród wszystkich ofert pracy skierowanych do absolwentów nauk ścisłych lub inżynieryjnych, wzrost liczby ogłoszeń o zatrudnieniu zauważalny jest tylko w kilku kategoriach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ryanair będzie torpedować CPK - Maciej Wilk #17

Najwięcej nowych ofert pracy pojawiło się w branży budowlanej, ale wzrost można zaobserwować również dla inżynierów oraz osób pracujących w handlu internetowym. Niemniej jednak, jak podkreślono, skala tych wzrostów była znikoma. Z drugiej strony, największe spadki zanotowano w zawodach związanych z bezpieczeństwem i higieną pracy.

Równocześnie, zwrócono uwagę na fakt, że rośnie liczba ofert pracy dla pracowników niewykwalifikowanych. W przeciwnym kierunku idzie natomiast rynek pracy dla informatyków, zwłaszcza tych specjalizujących się w programowaniu, gdzie liczba ofert pracy maleje.

Jeśli chodzi o zawody związane z naukami społecznymi i prawnymi, w styczniu najwięcej nowych ofert pracy pojawiło się w dziale zakupów, nieruchomości oraz w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Autorzy badania zaznaczają jednak, że są to na razie jedynie korekty po wyjątkowo dużych spadkach w okresach poprzednich. Największe spadki w styczniu odnotowano dla ekonomistów oraz osób zajmujących się obsługą klienta. "W większości kategorii ofert pracy, z wyjątkiem kilku pojedynczych miesięcy, obserwujemy dalsze pogłębienie spadków koniunkturalnych" - poinformowali eksperci.

W przypadku zawodów usługowych, w styczniu liczba ofert pracy zmniejszyła się jedynie w logistyce, gdzie od półtora roku obserwuje się wyraźne spadki. W pozostałych kategoriach liczba wakatów w skali miesiąca wzrosła. Najwięcej nowych ogłoszeń o pracę odnotowała branża medialna. Jak zwrócili uwagę twórcy badania, "wzrost ten nie jest jednak znaczący na tle obserwowanego od lat wyraźnego trendu spadkowego". Zauważono również, że po raz pierwszy od sześciu miesięcy wzrosła liczba ofert pracy dla pracowników branży edukacyjnej oraz po raz pierwszy od pięciu miesięcy dla branży turystycznej.

Ściana wschodnia w odwrocie

W ujęciu regionalnym, po wyłączeniu pracy o charakterze sezonowym, w styczniu wzrost liczby internetowych ofert zatrudnienia zanotowano w połowie województw. Relatywnie najwięcej nowych ofert pracy ogłoszonych zostało w województwach: podkarpackim, pomorskim oraz kujawsko-pomorskim. Z kolei największe spadki wystąpiły w województwach: warmińsko-mazurskim, podlaskim oraz lubelskim.

Barometr Ofert Pracy jest tworzony na podstawie ogłaszanych w Internecie ofert pracy, przy współpracy Katedry Ekonomii i Finansów Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Dane na temat ofert zbierane są każdego miesiąca. Barometr podawany jest w formie indeksu w punktach procentowych, który wskazuje na zmiany zapotrzebowania na nowych pracowników. W zestawieniu ze zmianami bezrobocia mówi o tym, w jakiej fazie znajduje się rynek ofert pracy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)