Inwestor zapory na Wiśle koło Nieszawy musi uzupełnić dokumentację
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy zażądała do firmy Energa Invest uzupełnienia dokumentacji dotyczącej planowanej budowy stopnia na Wiśle w Siarzewie koło Nieszawy (Kujawsko-Pomorskie). Inwestor zapewnił, że wyjaśni wszystkie wątpliwości do końca października.
25.09.2015 08:45
Wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji mającej służyć poprawie bezpieczeństwa w rejonie włocławskiej zapory złożył 27 lutego 2015 r. prezydent Włocławka Marek Wojtkowski, który wcześniej zawarł porozumienie w tej sprawie z przedstawicielami Energi i Energi Invest.
Jak poinformował PAP rzecznik RDOŚ Dariusz Górski, po weryfikacji liczącej ponad 3 tys. stron dokumentacji (3 tomy raportu i 33 załączniki), inwestor został wezwany do jej uzupełnienia. W ocenie RDOŚ uzupełnienia wymaga dokumentacja dotycząca głównie ochrony przyrody, powietrza atmosferycznego, ochrony przed hałasem i pól elektromagnetycznych.
"Gatunki, do których odnosi się wezwanie, są gatunkami chronionymi na mocy prawa polskiego oraz unijnego, a ich występowanie zostało potwierdzone w przedłożonej przez wnioskodawcę dokumentacji. Należy zwrócić uwagę, że na terenie objętym inwestycją występują gatunki oraz siedliska przyrodnicze stanowiące przedmioty ochrony obszarów Natura 2000, dla których raport wskazuje na znacząco negatywne oddziaływanie. Analiza oddziaływania na te elementy środowiska przyrodniczego jest obowiązkowym elementem raportu oddziaływania na środowisko" - zaznaczył rzecznik.
Według RDOŚ z raportu wynika, że inwestycja negatywnie wpłynie na stan wód powierzchniowych, co spowoduje nieosiągnięcie celów środowiskowych zawartych w Planie gospodarowania wodami na obszarze dorzecza Wisły.
Dyrekcja wytknęła też, że inwestycji nie ma w masterplanach przygotowanych przez Ministerstwo Środowiska i Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej, a przyjętych przez Radę Ministrów. Zawierają one zestawienie inwestycji planowanych do 2021 r., które zostały przeanalizowane pod kątem zgodności z Ramową Dyrektywą Wodną.
Górski podkreślił, że niemożliwe jest wydanie decyzji w oparciu o niekompletne dane i niepełną ocenę oddziaływania na środowisko.
Dyrektor Departamentu Elektrowni Wodnych w Energa Invest Janusz Grantowicz poinformował PAP, że pomimo dużej liczby kwestii wskazanych przez RDOŚ (43 strony, 143 punkty), wszystkie odpowiedzi i wyjaśnienia zostaną dostarczone w wyznaczonym terminie, czyli do 31 października. Zaznaczył, że firma Ove Arup odpowiedzialna za raport kończy opracowywanie wyjaśnień, które powinny rozwiać wszystkie wątpliwości.
Granatowicz zaznaczył, że w opinii specjalistów budowa stopnia wodnego będzie miała zdecydowanie pozytywny wpływ na środowisko. Przykładowo podał, że stały poziom spiętrzonej wody zapewni stabilne środowisko organizmom żywym, a podniesienie poziomu wód - lepsze warunki życia roślin.
"Biorąc pod uwagę szczególną staranność przy prowadzeniu badań środowiskowych i tworzeniu raportu środowiskowego, ale także strategiczne znaczenie inwestycji dla całego odcinka dolnej Wisły, wierzymy, że inwestycja ta powstanie w najbliższych latach. W naszej opinii rozpoczęcie budowy stopnia jest możliwe w ciągu trzech lat od uzyskania decyzji środowiskowej. Harmonogram inwestycji w dużym stopniu zależy od zaangażowania władz krajowych w jej finansowanie" - podkreślił dyrektor.
Nowy stopień wodny ma powstać w Siarzewie k. Nieszawy (708 km Wisły), poniżej zapory we Włocławku (675 km Wisły). Przewidywany koszt budowy zapory wraz towarzyszącą infrastrukturą wyniesie 3,5 mld zł.
Głównym celem budowy kolejnego stopnia na Wiśle jest zapewnienie bezpieczeństwa powodziowego, a przy okazji wykorzystanie nurtu rzeki do produkcji energii elektrycznej. Specjaliści wskazują, że konstrukcja zbudowanej w latach 1963-1970 zapory we Włocławku, bez przewidzianego w pierwotnych planach kolejnego stopnia, jest zagrożona wskutek ciągłego podmywania.