Inwestorzy na GPW na razie zapomnieli o korekcie
Wczorajsza sesja była pierwszym symptomem możliwego zakończenia korekty technicznej. Popołudniowe przesłuchanie przed senacką komisją kandydatki na nową szefową Fed, Janet Yellen, dostarczyło rynkom finansowym tego czego chciały, czyli uspokajającego przekazu w kwestii QE3.
15.11.2013 17:45
Wall Street skwitowała to nowym historycznym szczytem S&P500, tak więc na GPW od rana panowały wymarzone warunki do potwierdzenia, iż korekta techniczna się zakończyła. Biorąc pod uwagę powyższe niewiadomą dla dzisiejszej sesji nie był jej początek tylko zakończenie. Po otwarciu WIG20 zwyżkował o około 0.50%, a w dalszej fazie sesji korzystającej z kompletnej pasywności strony podażowej dołożył kolejne pół procenta. O godzinie 10.30 wartość obrotów akcjami z WIG-u 20 nie przekraczała 100 mln zł, z czego 44 mln stanowił obrót walorami Eurocashu – to pokazuje jak niewielkim nakładem środków byki były w stanie wygenerować ponad jednoprocentową zwyżkę. W podobnym rytmie i podobnym stylu sytuacja rozwijała się do godziny 15.15, kiedy WIG20 pionowo zjechał o 15 pkt. To wydarzenie trochę zakłóciło sielankę na GPW, ale w końcówce sesji byki zdołały podciągnąć indeks blue chipów blisko dziennego maksimum. Dzień zakończył się wzrostem o 1.91%, co niezbyt koresponduje z niską wartością obrotów na całym rynku (727 mln
zł). Szerokość rynku jednoznacznie zasygnalizowała powrót optymizmu na warszawski parkiet, ponieważ przeważały spółki, których kursy zyskały na wartości (195/160).
Niemal wszystkie spółki z WIG-u 20 zakończyły dzień po zielonej stronie rynku. Skalą wzrostu wyróżniły się Eurocash (+5.02%), Bank Handlowy (+4.78%), TPSA (+4.64%), BZWBK (+3.14%) i PKN (+3.42%). Na tle zgodnie rosnących blue chipów słabo spisały się walory Asseco Polska (-0.84%) i PGNiG (-0.86%). Na szerokim rynku hitem inwestycyjnym okazały się akcje Coliana (+18.84%) po bardzo dobrym wyniku III kwartału. Silnym wzrostem przy przyzwoitych obrotach popisały się także Plaza Center (+25.00%) i IDM SA (+12.50%). Zwróciłbym także uwagę na solidne wzrosty Trakcji, Serinusa, Pagedu i Grajewa, ponieważ towarzyszyły im spore obroty. Z dużym obrotem i ciekawą sesję mieliśmy do czynienia na rynku walorów Rafako, którego kurs mocno zniżkował po otwarciu sesji w reakcji na 140 mln straty w III kwartale, ale w miarę zbliżania się końca dnia straty zostały niwelowane do -4.92%. Pozostając przy obrotach, drugą sesję z rzędu trwał bardzo intensywny handel akcjami Cyfrowego Polsatu. Tym razem kurs już nie spadł, jednak
widać, iż spore grono akcjonariuszy zostało zaszokowane faktem, iż z dnia na dzień stało się akcjonariuszami spółki telekomunikacyjnej.
Dzisiejsza bezproblemowa zwyżka była do przewidzenia i przyczynia się do wyraźnie lepszego postrzegania rynku niż jeszcze w połowie tygodnia. Można nawet powiedzieć, iż WIG 20 zachował się „książkowo”. Trwająca od końca października korekta techniczna rozwijała się bardzo opornie, ale w końcu osiągnęła poziomy, które można było prognozować. Sytuacja wygląda na bardzo czytelną, może nawet zbyt czytelną. Konsekwencją zakończenia korekty powinien być ruch wzrostowy, który wyjdzie powyżej ostatniego szczytu, a więc 2588.59 pkt. Kolejnym naturalnym celem będzie tegoroczny szczyt ustanowiony 2 stycznia (2634.18 pkt). Z technicznego punktu widzenia nie ma nic nadzwyczajnego w tym scenariuszu, natomiast w kwestii jego realizacji przez rynek sądzę, że lada moment powróci problem, który nie pozwolił na osiągnięcie tegorocznego szczytu już w poprzedniej fali wzrostowej. Myślę o problemie niezbyt dużej szerokości wzrostów w segmencie WIG 20, ponieważ nadal nie widać spółek, które mogłyby wesprzeć wzrostami bardzo wysoko
wycenianą branżę bankową. Tutaj wręcz prosi się o uruchomienie potencjału wzrostowego KGHM-u, jednak jak na razie nie widać specjalnie entuzjastycznej reakcji rynków surowcowych na wczorajsze wystąpienie Janet Yellen. Krótkoterminowo widziałbym najbliższą barierę podażową w strefie 2538-2550, którą dzisiaj udało się pokonać, ale raczej skłaniałbym się do poglądu, iż jej trwałe pokonanie nie będzie takie bezproblemowe. Patrząc na rynek w trochę dłuższej perspektywie cały czas mocno niepokoi mnie struktura obrotów. Zwykle po zakończeniu korekty technicznej nie tylko wzrost powinien być dosyć dynamiczny, lecz także dosyć wyraźnie powinny rosnąć obroty. Jak na razie tak nie jest, co może sugerować, iż nasz rynek jest raczej silny ze względu na pasywność strony podażowej, która ma różne przyczyny, ale moim zdaniem główną jest zbliżający się koniec roku i roczna wycena aktywów w instytucjach finansowych. Odbiegając trochę od rynku wtórnego zwracam uwagę na renesans zainteresowania rynkiem pierwotnym. Sukces oferty
PKP Cargo przypomniał o nim inwestorom indywidualnym, czego kolejnym dowodem jest olbrzymia redukcja zapisów w ofercie Mercatora i wydaje się, że kolejne oferty publiczne będą cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów z dużym prawdopodobieństwem udanych debiutów spółek wprowadzanych na GPW.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.