Jak nie dać się naciąć w taksówkach? Oto wskazówki

Nieuczciwi taksówkarze mają sporo sposobów na naciągnięcie klienta. Wszyscy słyszeli już o "trasach turystycznych" czy manipulowaniu taryfami. Ostatnio głośno było o "dopałach" zawyżających liczbę kilometrów. Choć dotyczy to marginesu wśród taksówkarzy, to jednak odbija się to negatywnie na postrzeganiu całej branży. Jak radzić sobie z oszustami?

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | FILIPPO MONTEFORTE

Nieuczciwi taksówkarze mają sporo sposobów na naciągnięcie klienta. Wszyscy słyszeli już o "trasach turystycznych" czy manipulowaniu taryfami. Ostatnio głośno było o "dopałach" zawyżających liczbę kilometrów. Choć dotyczy to niewielu taksówkarzy, to jednak odbija się to negatywnie na postrzeganiu całej branży. Jak radzić sobie z oszustami?

Pasażerowie wsiadając do taksówki często wcześniej poznają topografię miasta, uważnie obserwują trasę podróży, ale to nie zawsze wystarcza.

Mimo lat walki, wciąż problemem bywają zmowy cenowe taksówkarzy, szukających pasażerów pod dworcami i lotniskami. Tu ofiarami najczęściej padają obcokrajowcy. Kolejną metodą nieuczciwych przewoźników jest mylenie oznakowaniem pojazdu - bywa, że samochód wygląda jak taksówka, a w rzeczywistości nią nie jest i kurs może kosztować dużo więcej niż by to wynikało z maksymalnej taryfy ustalonej przez gminę.

Nieuczciwi szoferzy manipulują także taryfą, która potrafi się zmieniać na droższą przy rozpoczynaniu kilometra i wracać do tańszej pod jego koniec. Poza tym stosowane są "dopały" zwiększające liczbę kilometrów co sprawia, że 5 km trasa "magicznie" zamienia się w 8 kilometrów.

- Skala tego procederu jest trudna do oszacowania. Niestety, co roku zwiększa się liczba licencjonowanych kierowców, rośnie konkurencja i spadają dochody. Do tego, model biznesowy przyjęty w większości korporacji stwarza pole do nadużyć – mówi Aneta Ogrodniczek z EcoCar.

Problemem bywa fakt, że korporacje zazwyczaj zrzeszają niezależnych taksówkarzy, którzy sami odpowiadają za to, co zamontowane jest w ich autach. Korporacji płacą za korzystanie z barw i centrali. Dlatego, mimo kontroli, czasem również korporacyjni taksówkarze są łapani na oszustwach.

Firmy eksperymentują więc z różnymi modelami działalności. Pojawiły się już takie, w których kierowcy jeżdżą samochodami należącymi do przedsiębiorstwa, a nie własnymi. Łatwiej tu więc o kontrolę urządzeń w taksówce ze strony korporacji, ale taksówkarz jest tu już "tylko" zatrudnionym pracownikiem.

Generalnie, pasażerowie korzystający z taksówek powinni zachowywać czujność przed i po wejściu do pojazdu. Należy zwracać uwagę na oznakowanie samochodu, posiadaną przez kierowcę licencję, taryfikator wskazujący cenę za każdy kilometr kursu, a szczególnie na nietypowe wskazania taksometru lub obraną trasę. Zawsze warto brać paragon, który może być podstawą reklamacji.

Wybrane dla Ciebie

Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź