Trwa ładowanie...

Jak Polacy zarządzają swoimi finansami? Na pewno coraz chętniej pożyczamy

Ponad połowa Polaków zapewnia, że wnikliwie czyta umowy przed ich podpisaniem. 12 proc. z nas czyta je dopiero po podpisaniu - wynika z najnowszego raportu „Index hapipraktyk”, firmy hapipożyczki.

Jak Polacy zarządzają swoimi finansami? Na pewno coraz chętniej pożyczamyŹródło: 123RF
d2n9tlr
d2n9tlr

Już po raz trzeci firma hapipożyczki przeprowadziła badanie opinii publicznej w celu sprawdzenia postaw Polaków wobec wywiązywania się ze zobowiązań finansowych.

Najnowszy raport „Index hapipraktyk” odpowiada na pytania: jak radzimy sobie ze spłacaniem kredytów i pożyczek, na co najczęściej pożyczamy pieniądze, czy znamy i rozumiemy zapisy podpisywanych umów, czy rozumiemy konsekwencje wynikające z niespłacania zobowiązań finansowych.

78 mld kredytów i pożyczek

Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że Polacy coraz chętniej pożyczają pieniądze od instytucji finansowych.
W zeszłym roku banki i firmy pożyczkowe udzieliły 78 mld złotych kredytów gotówkowych i pożyczek, notując kilkuprocentowy wzrost RdR. Łączna wartość zadłużenia klientów sektora pożyczkowego to 28 mld zł (5,2 mld zł z tej kwoty pożyczono w firmach pożyczkowych a 22,8 mld zł w bankach).

- Polacy co raz śmielej korzystają z produktów finansowych takich jak pożyczki czy kredyty. Ciągle jednak zdarza się, że konsumenci nie czytają podpisywanych umów lub ich nie rozumieją. Dlatego dla całej branży ważna jest skuteczna edukacja klientów, a także dalsze upraszczanie umów - mówi Monika Dzieniak-Kwiatkowska, Communications & PR Manager w hapipożyczkach.

d2n9tlr

Co czwarty czyta powierzchownie

Z najnowszego raportu wynika, że prawie 56 proc. ankietowanych wnikliwie czyta umowę przed jej podpisaniem, jest to nieznaczny wzrost w porównaniu z ubiegłorocznym badaniem.

Jednak wciąż jest to prawie 7 punktów procentowych mniej niż w roku 2017. Powierzchowne sprawdzenie umowy w tym roku zadeklarowała 1/4 respondentów. Dopiero po podpisaniu umowy analizuje ją 12,4 proc. badanych, natomiast 3,5% proc. ankietowanych w ogóle nie czyta treści umowy.

Co ciekawe, mimo że ponad połowa osób biorących udział w badaniu zadeklarowała czytanie umów, a 25 proc. ich powierzchowne czytanie, prawie 40 proc. badanych deklaruje brak znajomości zapisów dotyczących konsekwencji braku spłaty lub opóźnienia w spłacie.
Bardzo dobrą świadomość tego typu warunków ma 53,3 proc. ankietowanych (poziom zbliżony do badania z 2017 i 2018 roku).
Konsekwencji opóźnienia lub braku spłaty w ogóle nie zna 8,3 proc. respondentów.

Na samochód i mieszkanie

Jak wynika z badania, nadal najbardziej popularnymi celami pożyczkowymi są samochód, remont mieszkania lub domu i odpłatne operacje lub zabiegi. Na auto pieniądze pożyczyłaby prawie połowa badanych (46,9 proc.), nieznacznie mniejszy odsetek odpowiedzi (około 45 proc.) dotyczył remontu.

d2n9tlr

Odpłatne operacje lub zabiegi to koszty, na których pokrycie jest skłonnych wziąć kredyt 30 proc. badanych. Mniej niż co piąty z badanych wziąłby kredyt na zakup sprzętu elektronicznego, zaś co dziesiąty – na wakacje.

- Z naszego badania wynika, że coraz więcej osób wybierając pożyczkę lub kredyt kieruje się opiniami o produkcie lub firmie, a także porównuje oferty, korzystając z rankingów i porównywarek. Z tych form sprawdzenia produktu finansowego korzysta już 35 proc. badanych – mówi Dorota Grochocka, Head of Customer Care & Collections w hapipożyczkach.

Największy odsetek takich odpowiedzi zanotowano w miastach od 20 do 50 tysięcy mieszkańców i powyżej 100 tysięcy mieszkańców – po blisko 40 proc..

Jednak duża część badanych uważa, że najlepiej porówna oferty na własną rękę. 4 na 10 ankietowanych wskazało, że jeżeli rozważaliby wzięcie pożyczki, zdecydowaliby się na samodzielną analizę ofert.

d2n9tlr

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2n9tlr