Jak zainwestować w egzotyczne waluty
Banki i instytucje finansowe prześcigają się w przygotowywaniu coraz bardziej wymyślnych propozycji inwestycyjnych. Kuszą już nie tylko zyskami na drożejących towarach rolnych czy energii odnawialnej, ale także egzotycznymi walutami, które lada dzień uwolnią się od słabnącego dolara.
Taką ofertę zaproponował właśnie klientom ING Bank. Mogą oni zainwestować swoje oszczędności w lokatę strukturyzowaną opartą na walutach krajów Zatoki Perskiej: dinarze kuwejckim, rialu Arabii Saudyjskiej i dirhamie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Minimalna kwota, którą trzeba ulokować, to 3 tys. zł na dwa lata. Klient ma przy tym gwarancję, że po zakończeniu inwestycji nie znajdzie się na minusie, jak to ma miejsce w przypadku funduszy inwestycyjnych.
Pomysł zarabiania na walutach krajów Zatoki Perskiej opiera się na dwóch założeniach. Po pierwsze, kraje te w ostatnich latach rozwijają się w zawrotnym tempie, głównie dzięki rosnącej cenie ropy naftowej i potężnym inwestycjom finansowym na całym świecie. Po drugie, dolar - w którym rozliczane są wszystkie transakcje na tamtejszych rynkach - mocno dołuje, a to oznacza, że stają się one mniej opłacalne.
_ Waluty tych krajów mają sztywny kurs do dolara _- tłumaczy Dariusz Maliszewski, specjalista od produktów inwestycyjnych w ING BSK. _ Rośnie jednak prawdopodobieństwo, że tamtejsze władze monetarne zdecydują się na podniesienie kursu walut do dolara, a to oznacza zarobek dla inwestorów _ - dodaje.
Szacuje, że przy sprzyjającym rynku klienci mogą zarobić ok. 17,5 proc. Istnieje także możliwość wcześniejszego wycofania pieniędzy, ale będzie się to wiązało z opłatą w wysokości 5 proc. wpłaconej kwoty.
Coraz popularniejsze stają się także inwestycje w waluty dla osób z grubszym portfelem. Z reguły minimalny próg wejścia w taką inwestycję w domach maklerskich to 100 tys. zł.
_ Wybieramy inwestycje w waluty, które są najbardziej płynne, by zapewnić klientowi możliwie najwyższe zyski _ - podkreśla Marek Rogalski, główny analityk z DM First International Traders.
Klient nie musi przywiązywać się do oferty na żaden określony okres, tak jak w przypadku lokat strukturyzowanych. Ma przy tym gwarancję zwrotu 85 proc. zainwestowanych środków. Decydując się na inwestowanie w waluty, trzeba zwrócić uwagę na opłaty. Zwykle to 20 proc. zysku. Warto także pamiętać, że tak jak każda inwestycja wiążą się z ryzykiem.
Łukasz Pałka
POLSKA Gazeta Krakowska
Polecamy:
» Codzienny przegląd prasy ekonomicznej