Jak zwiększyć emeryturę o 2 tys. zł? Tyle miesięcznie trzeba odkładać
Tylko 13 proc. Polaków w wieku 25-34 lata odkłada pieniądze na przyszłość - wynika z badania Prudential Family Index. Tymczasem regularne oszczędzanie może zwiększyć emeryturę o 2 tys. zł. Eksperci wyliczyli, ile miesięcznie trzeba odkładać w zależności od wieku, aby świadczenie było wyższe.
Badanie, którego wyniki cytuje bizblog.pl, wskazuje, że wśród najczęstszych powodów braku oszczędzania na emeryturą wśród młodych ludzi są nawyki wyniesione z domu, chęć życia "tu i teraz" oraz brak zaufania do instytucji finansowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak "odkrył" ogromne złoża metali szlachetnych - Paweł Jarski - Elemental Holding w Biznes Klasie
Ile odkładać na wyższą emeryturę? To zależy od wieku i płci
Eksperci Pru obliczyli, że regularne oszczędzanie może zwiększyć przyszłą emeryturę nawet o 2 tys. zł. Kwoty odkładane np. do skarpety czy na koncie, różnią się w zależności od wieku.
Analitycy wskazują, że 30-latek, który chce w przyszłości pobierać emeryturę o 2 tys. zł wyższą, powinien odkładać miesięcznie około 400 zł. To oznacza oszczędzanie 13 zł dziennie.
Z kolei 40-latek marzący o wyższym świadczeniu powinien oszczędzać 1218 zł miesięcznie. Dziennie wychodzi około 40 zł. Natomiast 50-latek, który już na horyzoncie widzi emeryturę, musi odkładać znacznie więcej, bo 1884 zł miesięcznie, czyli ponad 62 zł dziennie.
Inaczej wygląda kwestia oszczędzania w przypadku kobiet, które mogą przejść na emeryturę o 5 lat wcześniej niż mężczyźni (60 lat) i statystycznie żyją dłużej.
Specjaliści wyliczyli, że 30 latka powinna odkładać 538 zł miesięcznie (około 18 zł dziennie), 40-latka - 1164 zł miesięcznie (około 39 zł dziennie), a 50-latka - 3071 zł miesięcznie (około 102 zł dziennie).
Emerytura wyższa o 10-15 proc. dzięki dłuższej pracy
Wiele osób zmęczonych długi latami pracy ze zniecierpliwieniem czeka na moment 60 lub 65 urodzin, aby przejść na emeryturę. Jednak ZUS otwarcie wskazuje, że odłożenie w czasie decyzji o wypłatę świadczenia może być bardzo opłacalne.
Z szacunków instytucji wynika bowiem, że zaledwie jeden rok pracy dłużej powoduje wzrost emerytury o 10-15 proc. Z kolei jeśli postanowimy pracować jeszcze przez kilka lat, to wysokość świadczenia może się nawet podwoić.
O tym, że długa praca popłaca przekonuje się co miesiąc też najbogatszy emeryt w Polsce. Mężczyzna z woj. śląskiego pobiera świadczenie w wysokości 48 tys. zł. Jego staż pracy to 62 lata, a na emeryturę przeszedł dopiero w wieku 86 lat.