Jan Kulczyk walczy o Eneę z francuskimi gigantami

Minister skarbu o sprzedaży akcji poznańskiej Enei będzie rozmawiał z firmą Kulczyk Investments oraz Electricite de France i Gaz de France Suez.

Jan Kulczyk walczy o Eneę z francuskimi gigantami
Źródło zdjęć: © AFP | Wojtek Radwański

13.10.2010 | aktual.: 13.10.2010 13:13

Szykuje się starcie polskiego biznesu z zagranicznymi potentatami o Eneę. Minister Skarbu Państwa wybrał wczoraj do wyłącznych negocjacji w sprawie sprzedaży jej akcji trzy z czterech firm, od których otrzymał wiążące oferty. Na liście są dwa francuskie giganty – Electricite de France i Gaz de France Suez – oraz Kulczyk Investments, kontrolowany przez Jana Kulczyka.

Choć resort nie ujawnił listy, to udało nam się potwierdzić listę nieoficjalnie. Zabrakło na niej czeskiej grupy przemysłowej EP Holding, choć wcześniej wydawało się, że ma ona duże szanse. Media informowały, że zaproponowała najwyższą cenę za akcję poznańskiej firmy (25 zł). Na rynku pojawiły się informacje, że jednym z powodów wykluczenia czeskiego inwestora mogły być problemy z udowodnieniem, że jest on w stanie sfinansować transakcję.

Minister Skarbu Państwa może sprzedać 51 proc. akcji Enei za ponad 5,4 mld zł, bo nieoficjalnie wiadomo, że każda z tych firm wyceniła papiery poznańskiej grupy na ponad 24 zł za sztukę. Wczoraj na giełdzie ich kurs spadł o blisko 5 proc. i wyniósł 23,1 zł.

Eksperci pozytywnie oceniają decyzję ministra Aleksandra Grada o wyborze do negocjacji aż trzech firm. – To otwiera drogę do podwyższenia ofert, choć już obecna wycena akcji Enei jest dla ministra skarbu korzystna – mówi anonimowo jeden z ekspertów. – Prawdopodobne jest przebicie tej ceny – nawet do ponad 25 zł za akcję, bo każdej z trzech firm zależy na przejęciu poznańskiej grupy, gdyż to zapewni im rozwój działalności na polskim rynku. A poza tym już drugiej takiej okazji nie będzie – podkreśla.

Ale należy się spodziewać, że minister nie będzie tylko i wyłącznie negocjował ceny za akcję Enei, choć to ona ma być podstawowym kryterium wyboru inwestora. Dla ekspertów jest oczywiste, że konieczne będą dodatkowe uzgodnienia. I Ministerstwo Skarbu może zażądać, by inwestor w dłuższej perspektywie zobowiązał się nie tylko do utrzymania działalności Enei i zachowania jej aktywów, ale też by nie odsprzedawał swoich akcji co najmniej przez kilka lat.

Do dyskusji o prywatyzacji Enei w decydującej fazie procesu włączyli się związkowcy. W specjalnie wydanym oświadczeniu wyrażają sprzeciw i żądają wstrzymania sprzedaży akcji, a do tego dołączają groźbę protestu. Minister będzie zatem w rozmowach z inwestorami przekonywał do utrzymania gwarancji zatrudnienia pracowników Enei, a te obowiązują do 2017 r.

Na szybki finał rozmów ministra skarbu z inwestorami czekają z niecierpliwością także pozostali akcjonariusze poznańskiej Enei, a wśród nich najważniejszy – czyli szwedzki koncern Vattenfall, który dwa lata temu kupił pakiet ok. 19 proc. akcji, płacąc za każdą z nich 20,4 zł. Aby nabyć akcje od Skarbu Państwa, inwestor będzie musiał ogłosić wezwanie do sprzedaży walorów i inni akcjonariusze będą mogli na nie odpowiedzieć.

PARKIET
Agnieszka Łakoma

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)