Jedzenie w szpitalach. UOKiK myli "10 lat" z "10 dni"
Niedoważone, przeterminowane, a nawet niebezpieczne dla chorych - takie jest jedzenie w polskich szpitalach. UOKiK zmiażdżył jakość posiłków podawanych polskim pacjentom, ale - jak się okazuje - sam nie uniknął błędu.
28.11.2016 | aktual.: 01.12.2016 14:47
Niedoważone, przeterminowane, a nawet niebezpieczne dla chorych - takie jest jedzenie w polskich szpitalach. UOKiK skrytykował jakość posiłków podawanych polskim pacjentom, ale - jak się okazuje - sam nie uniknął błędu.
UOKiK podał informację o szpitalnych posiłkach w piątek.Od samej lektury odechciewa się chorować: kontrola Inspekcji Handlowej wykazała, że aż 61 na 99 firm cateringowych dostarczało do szpitali nieprawidłowe posiłki. Problem dotyczy aż 62 proc. zbadanych placówek. Zwykle chodziło o nieprzestrzeganie terminu przydatności do spożycia. Zastrzeżenia dotyczyły 13 firm cateringowych i 108 partii na 1083 sprawdzone.
Urząd podał też przykład, jak dostawcy posiłków nie wywiązują się z umów ze szpitalami. Umowa pomiędzy pewnym szpitalem a firmą cateringową miała przewidywać dostarczanie warzyw i owoców do każdego posiłku, tymczasem pacjenci dostali je tylko trzy razy w ciągu 10 lat - informował urząd. Okazuje się jednak, że do informacji wkradł się błąd. Urzędowi nie chodziło o dekadę, a o... 10 dni!
"Za nieporozumienie wydłużające czas z 10 dni do 10 lat przepraszamy" - czytamy w sprostowaniu rozesłanym przez UOKiK do dziennikarzy.
Co wcale nie zmienia faktu, że jakość szpitalnych posiłków pozostawia wiele do życzenia...