JP Morgan obniżył rekomendację dla rosyjskich i ukraińskich obligacji

JP Morgan obniżył rekomendację dla rosyjskich i ukraińskich obligacji
Źródło zdjęć: © Fotolia | jamdesign

28.08.2014 12:25

Bank JP Morgan obniżył rekomendację dla rosyjskich i ukraińskich obligacji dłużnych do poziomu nieznacznie poniżej rynku, uznając, że są wyceniane zbyt wysoko.

Według banku, mimo zachęcających w tonie oficjalnych komunikatów mińskiego szczytu, nie zanosi się na deeskalację konfliktu zbrojnego we wschodniej Ukrainie, a oznaki rosnącego zaangażowania rosyjskich regularnych jednostek w krótkim czasie zwiększają ryzyko nałożenia na Rosję nowych sankcji.

"Choć nie da się przewidzieć, jak i kiedy zbrojny konflikt we wschodniej Ukrainie zakończy się, sądzimy że rozpoczęty w Mińsku dyplomatyczny proces będzie długi z uwagi na to, że ukraińska armia i rebelianci mają krańcowo różne cele" - napisali analitycy banku.

Dodali, że konflikt we wschodniej Ukrainie może się pogorszyć, "a gospodarka Ukrainy dozna większej szkody niż rosyjska".

JP Morgan przewiduje, że PKB Ukrainy skurczy się w 2014 r. o -7,8 proc. rdr oraz -5,2 proc. w 2015 r. Prognoza oparta jest na założeniu, że sytuacja w Donbasie będzie się stopniowo stabilizowała, a ukraińsko-rosyjskie stosunki handlowe nie znormalizują się przed końcem 2015 r.

"Wprawdzie sądzimy, że restrukturyzacja ukraińskiego długu nie jest bliska z uwagi na niskie zobowiązania Kijowa w najbliższych 12 miesiącach, ale prawdopodobieństwo restrukturyzacji zagranicznych zobowiązań dłużniczych w 2015 r. znacznie wzrosło" - stwierdzono w komentarzu.

Ukraińska hrywna pobiła w tych dniach nowy rekord słabości obniżając się do 13,8 UAH/USD, co pogłębia trudności banków, firm i gospodarstw domowych. Rok temu kurs wynosi 8 UAH/USD. Jedna hrywna to 0,23 zł.

W środę Kijów poinformował, że granicę rosyjsko-ukraińską przekroczyły rosyjskie wozy bojowe piechoty oraz ciężarówka, które transportowały żołnierzy do miasteczka Amwrosijewka na wschodzie kraju, niedaleko miejsca, gdzie w poniedziałek zatrzymano 10 innych rosyjskich żołnierzy.

Według niepotwierdzonych przez władze w Kijowie doniesień siły rosyjskie zajęły także miasto Nowoazowsk nad Morzem Azowskim. Znajduje się ono w ważnym strategicznie miejscu, na trasie między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem. Według mediów do Nowoazowska wkroczyło 30 rosyjskich czołgów i pół tysiąca żołnierzy piechoty armii Federacji Rosyjskiej.

Źródło artykułu:PAP
giełdarekomendacjejp morgan
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także